Dziecko zmarło, ojciec oskarżony

Mieszkaniec Głuchołaz, 33-letni Dawid K., usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci swojego 6-mięsiecznego dziecka. 17 listopada ub.r. do nieoddychającego niemowlaka wezwano pogotowie ratunkowe. Mimo intensywnych działań lekarskich chłopczyk następnego dnia zmarł. Prokuratura zarzuca ojcu, że nienależycie sprawował opiekę nad niemowlakiem i naraził go na niebezpieczeństwo utraty życia. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Prudniku. Według jej ustaleń, powodem zgonu sześciomiesięcznego Oliwiera było niedotlenienie. Według prokuratury, Dawid K. miał prawny obowiązek sprawowania opieki nad synkiem, ale nie wywiązał się z niego. Postawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.
Tragedia rozegrała się 17 listopada 2016 r. w Głuchołazach. Do małego Oliwiera ok. godz. 14 zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Dziecko nie oddychało. Ratownicy medyczni, po przywróceniu wydolności krążeniowej i oddechowej zadecydowali, żeby niemowlaka przetransportować helikopterem do Wojewódzkiego Centrum Medycznego w Opolu. Jego stan był bardzo poważny. Mimo starań lekarzy następnego dnia dziecko zmarło.
O niewyjaśnionym zgonie służby medyczne poinformowały organa ścigania. Prokuratura Rejonowa w Prudniku postanowiła wszcząć w sprawie śledztwo. Jego zwieńczeniem było postawienie zarzutów ojcu dziecka.
- Dawid K. został oskarżony o to, iż będąc osobą zobowiązaną do opieki nad małoletnim synem, naraził go na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz o nieumyślne spowodowanie jego śmierci. Powyższe przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie Dawid K. jest pozbawiony wolności, odbywa karę orzeczoną w innej sprawie - informuje Paweł Pasieka, zastępca prokuratora rejonowego w Prudniku.
Zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci nie usłyszała matka dziecka - Izabela K. Jest ona jednak oskarżona o znęcanie się nad pozostałymi dziećmi. W tej sprawie było prowadzone odrębne postępowanie.
- Do sądu trafił już akt oskarżenia o przestępstwo znęcania się nad dziećmi, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat - dodaje Paweł Pasieka z prudnickiej prokuratury.
Można sądzić po powyższych zarzutach, że w rodzinie Dawida i Izabeli K. nie działo się najlepiej. Czy była ona pod opieką służb społecznych? Takie pytanie skierowaliśmy do Ośrodka Pomocy Społecznej w Głuchołazach. Nie uzyskaliśmy jednak odpowiedzi.
- Nie można udzielić żadnych informacji w sprawie tej rodziny, ze względu na ochronę danych osobowych oraz na jej dobro - usłyszeliśmy od Katarzyny Łojko, dyrektor OPS w Głuchołazach.