
Ponad 4 lata temu zniknęła XVIII wieczna kapliczka z Jarnołtówka. Został po niej tylko fragment fundamentów. Mieszkańcy twierdzą, że została zabrana do konserwacji. Nie wiadomo jednak gdzie i przez kogo.
Chodzi o kapliczkę słupową z XVIII wieku pw. Madonny z Krużlowej. Zlokalizowana była tuż przy drodze w pobliżu tamy w Jarnołtówku. O to, co teraz z nią się dzieje pytają mieszkańcy tej wioski. Podobno została zabrana do konserwacji już ponad 4 lata temu. I ślad po niej zaginął! Szkoda, bo stanowiła atrakcję turystyczną podobnie jak zabytkowa tama na Złotym Potoku.
Jak mówią mieszkańcy sołectwa, sprawą zajmował się prawdopodobnie lokalny radny. To on wykazał się inicjatywą podjęcia prac konserwacyjnych. Dziwne, że prace te trwają tak długo a radny nie poinformował mieszkańców o efektach tych działań. Czy renowacja - konserwacja tak długo trwa? O rzekomej konserwacji nie wie nic powiatowy konserwator zabytków, który odesłał nas do konserwatora wojewódzkiego. Czekamy na jego odpowiedź.
Tak niedawno zniknęły ławki z boiska, a teraz okazuje się, że zniknęła kapliczka. Może trzeba będzie sprawę zgłosić na policję? - zastanawiają się mieszkańcy. No, chyba że konserwacja będzie trwała tyle czasu co konserwacja lampionów w Głuchołazach, czyli... 16 lat! - kapliczce jeszcze trochę do tego brakuje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A pytał ktoś tego lokalnego radnego ??
Po co pytać jak można napisać artykuł
Może prof. Nicieja.
Gowin duzo wie .........
To napewno b. członek Porozumienia poseł B. który na swojej budowie musi przysiac na czymś do modlitwy