Reklama

Głuchołazianie wyremontowali mieszkanie dla osieroconego rodzeństwa

Nowiny Nyskie
28/11/2021 12:05

Piątek był wyjątkowym dniem dla Filipa Przedlackiego z Głuchołaz i jego czteroletniej siostry Ivanki. Dzięki rzeszy dobrych ludzi i przyjaciół mogli wprowadzić się do wyremontowanego mieszkania. Rok temu oboje stracili mamę i przez ten czas mieszkali w nieogrzewanym mieszkaniu.

Kilka miesięcy temu opisaliśmy poruszającą historię 19-letniego Filipa Przedlackiego. To co wydarzyło się w ciągu ostatniego roku sprawiało, że musiał wydorośleć w błyskawicznym tempie – stracił mamę, został opiekunem prawnym swojej 4-letniej siostry i stanął przed koniecznością wyremontowania mieszkania socjalnego, które otrzymał. Chłopak z dnia na dzień musiał stać się matką i ojcem dla swojej małej siostry. Tym bardziej, że większość rodziny mieszka poza Głuchołazami.

Filip, który został opiekunem prawnym swojej małej siostry na początku maja dostał przydział mieszkania socjalnego. Cieszył się, że gmina tak szybko zareagowała na sytuację, w której się znalazł. Wtedy też okazało się jak wielu dobrych ludzi go otacza. Wśród nich są m.in. Karina Żemła i Małgorzata Pietroń, które pomagają chłopakowi w zorganizowaniu nowego życia – zwłaszcza pod względem załatwienia wszelkich formalności, pozwoleń. Mieszkanie zaś wymagało gruntownego remontu. W miniony piątek Filip i Ivanka mogli wejść do wyremontowanego mieszkania, który w całości wzięli na siebie jego przyjaciele. - Od tamtego czasu nie informowaliśmy Filipa o postępie prac. On ma tak dużo na głowie, że chcieliśmy mu oszczędzić tej kwestii – mówi Karina Żemła. – A mieszkanie jest dla nich bardzo ważne, bo do tej pory mieszkali przecież w nieogrzewanym lokalu.

Karina Żemła dodaje, że remont został przeprowadzony tylko dzięki dobremu sercu wielu ludzi, którzy dowiedzieli się o losie Filipa i Ivanki dzięki artykułowi w „Nowinach”.

– Jeden z panów zgodził się za darmo wykonać prace budowlane. Ktoś inny bezpłatnie wykonał instalację wodno–kanalizacyjną, a inny elektrykę – wymienia pani Karina. - Pieniądze z zrzutki, którą robiliśmy w internecie poszły dzięki temu tylko na piec i komin. Koleżanka ma firmę meblową i zasponsorowała meble. Sprzęt pozbieraliśmy od rodziny i od znajomych. Ktoś wystawiał w internecie na sprzedaż używaną kanapę, ja dzwoniłam, powiedziałam jaka jest sytuacja i usłyszałam, że czytał artykuł, zna sytuację i oddawał bezpłatnie. Mieszkanka Moszczanki, która chciała zostać anonimowa przekazała sporą kwotę na materiały budowlane. Pomógł nam także ogromnie Schattdecor – dodaje Karina.

Dzięki zaangażowaniu ogromnej ilości ludzi w miniony piątek Filip i Ivanka mogli wejść do wyremontowanego mieszkania. Cóż to była za radość! Dla nich była to ogromna niespodzianka. W tym miejscu z pewnością będą żyć szczęśliwie.


 
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do