
Można wsiąść do pociągu byle jakiego, nie zważając na bagaż, nie zważając na bilet, ale... takiego nie ma na odrestaurowanym dworcu w Głuchołazach! Nie ma i pewnie szybko nie będzie! Może nie do końca. Bo w sobotę i niedzielę pojawiają się kursy lokalne.
W niedzielę 30 sierpnia br. o godz. 10.03 po kilkumiesięcznej przerwie ponownie wyjechał pociąg ze stacji Głuchołazy Miasto. Pociąg nr 60602/3 relacji Głuchołazy Miasto - Wrocław Główny, stał się pierwszym pociągiem, który wyjechał z Głuchołaz po wyremontowaniu dworca Głuchołazy Miasto.
Wykorzystanie dworca odrestaurowanego za kwotę 2 mln zł dwa razy w tygodniu, to jakiś dziwny interes!
Najbardziej zadowoleni są panowie siedzący kulturalnie na ławeczkach i na odnowionym peronie spożywający... co nieco!
Czekamy na moment, aby można było wsiąść do pociągu, ale nie byle jakiego i aby nie trzeba było czekać na niego tydzień!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Stacja PKP jest pięknie odnowiona tylko nie ma pociągu . Z kolei w Konradowie jest droga w opłakanym stanie po której poruszają się auta i ulegają częstym awariom, ale gmina nie chce naprawić tej drogi.
po/zsl/sld robi dobra robotę!! np. dworzec bez pociągów...................
A w nysie jest piękny dworzec PKP wkrótce będą się tam zatrzymywać pociągi dalekobieżne i przyjeżdżający zobaczyć będą mogli ten piękny dworzec w nysie perła architektury !! To oczywiście sarkazm o remoncie na razie nie słychać a takie były plany w Internecie i zdjęcia.