
Gmina Nysa będzie musiała powtórzyć przetarg na odbiór śmieci od mieszkańców. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił skargę samorządu na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej w tej sprawie. Instytucja nadzorująca przetargi uznała, że gmina złamała zasady konkurencji i faworyzuje spółkę Ekom. Sprawa dotyczy ogromnych pieniędzy. Wartość zadania to 35 mln zł, ale jedyna startująca w nim firma zażądała aż 50 mln zł.
W ubiegłym roku urząd miejski ogłosił przetarg na odbiór odpadów od mieszkańców gminy Nysa. Jego zapisy były tak skonstruowane, że mogła w nim wystartować tylko spółka miejska – Ekom.
Skarga na przetarg
Skargę na to złożyła konkurencyjna firma Komunalnik z Wrocławia, a Krajowa Izba Odwoławcza przyznała jej rację. Komunalnik zauważył, że gmina połączyła w jednym postępowaniu usługi odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych z usługą stworzenia i prowadzenia dwóch punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Na terenie gminy są tylko dwa takie punkty, które posiada tylko Ekom. Żadna inna firma nie byłaby w stanie wybudować takich punktów, aby sprostać warunkom przetargu. Zgodnie z nimi pierwszy PSZOK musiał powstać w ciągu 3, a drugi w ciągu 6 miesięcy. To nie jedyny problem, bo Komunalnik już od dwóch lat stara się o zgodę na taką budowę. Burmistrz odmawia jednak wydania zgody na jej lokalizację.
Sąd Okręgowy w Warszawie, XXIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy i Zamówień Publicznych wyrokiem z dnia 28 stycznia 2022 r. oddalił skargę Gminy Nysa i zasądził od skarżącego na rzecz przeciwnika skargi kwotę 12 517 zł tytułem kosztów postępowania skargowego – zastępstwa procesowego.
Gmina łamie prawo
KIO przyznała rację wrocławskiej firmie. Uznała, że gmina łącząc w jednym zamówieniu dwie usługi, bez umożliwienia składania ofert częściowych, naruszyła przepisy ustawy o zamówieniach publicznych. Stwierdziła, że takie działanie urzędu miejskiego prowadzi do „istotnego ograniczenia, a nawet wyeliminowania konkurencji”. Izba zauważyła też, że ma to wpływ na wydatki z gminnej kasy na odbiór odpadów:
„Oczywistym jest, że korzystniejsze finansowo warunki realizacji zamówienia można osiągnąć w warunkach konkurencji, a takie od wielu lat w gminie Nysa nie występują”. KIO stwierdziła nawet, że „przyjęta przez zamawiającego (gminę – red.) konstrukcja przedmiotu zamówienia może prowadzić do niekorzystnych dla niego pod względem finansowym umów”.
Gmina wynajęła kancelarię prawną z Wrocławia za 16 000 zł, a także musiała zapłacić 45 000 zł za złożenie skargi
15 mln zł więcej
Gmina Nysa rozstrzygnęła przetarg zanim sprawą zajęła się KIO. Jedyna oferta opiewała na bez mała 50 mln zł przy planowanych przez samorząd na ten cel 35 mln zł. Przyjęcie oferty Ekomu oznaczałoby drastyczne podwyżki dla mieszkańców, którzy od osoby mogliby płacić nawet ponad 30 zł. Decyzja KIO sprawiła jednak, że nowa umowa z gminną spółką nie została podpisana, a sama gmina odwołała się do sądu. W tym celu wynajęła kancelarię prawną z Wrocławia za 16 000 zł, a także musiała zapłacić 45 000 zł za złożenie skargi. W ubiegły piątek Sąd Okręgowy w Warszawie potwierdził, że KIO nie pomyliła się, a miasto naruszyło zasady uczciwej konkurencji rozpisując przetarg w sposób je ograniczający. Oznacza to, że gmina musi powtórzyć przetarg i zmienić jego zapisy, aby nie ograniczały konkurencji. To zaś może oznaczać koniec monopolu Ekomu na rynku odbioru odpadów, a tym samym poważne problemy miejskiej spółki.
Autor: Piotr Wojtasik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Burmistrz z własnej kieszeni powinien pokryć koszty sprawy sądowej , po drugie teraz wcześniej czy później ekom straci kontrakt na sprzątanie miasta .
1: Burmistrz mógł się w pierwszej kolejności mógł zasięgnąć rady u Wojtusia Zwardonia - on chyba najlepiej wie, jak akcje tego typu kończą się w sądzie innym, niż nyski rejon 2: Co robili urzędowi radcowie prawni? Nie wiedzieli, że temat jest z góry przegrany 3: Wie ktoś, która kancelaria z Wrocławia reprezentowała Kolbiarza w tym odwołaniu? Tutaj pytam z ciekawości 4: "Co poeta miał na myśli" rozkręcając tę aferę, która z definicji oznaczała pond 6 dyszek w d**ę?
Kancelaria Prawna Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy sp. j. Oprócz wynagrodzenia tej kancelarii miasto będzie musiało zapłacić za tzw. zastępstwo procesowe strony przeciwnej, czyli kolejne 12 tys. zł
61k wtopili z definicji. 12,5k to tak w gratisie :D ...a tak serio kto stwierdził "zmieścisz się, śmiało"?
Zgadza się przegrywająca strona sprawę w sądzie pokrywa wszystkie wydatki, można to tak ująć przegrywasz bulisz kasę .
Dla mieszkańców Nysy to dobra wiadomość bo od dwóch lat mamy najdroższe opłaty za wywoz śmieci.
frasyniuk i spółka zacznie doić nysę..........
Oj trzęsą się tyłki, bo co zrobić z armią darmozjadów. Gdyby tak odchudzić EKOM to by można było z ceny zejść. Ale kto by pomyślał o takim ruchu, gdzie by się podziali ci wszyscy rodzinni, znajomi fachowcy.
Czy nowiny są na czasie? W minionym tygodniu człowiek powiesił się w parku i nikt nie pisze o tym. Czyżby inne rzeczy były ważniejsze od takiej tragedii?
Brawo Pudrik , ponoć stery w firmie przejął syn, szacun , jedziesz z pajacami jak z furą gnoju i tak trzymać .
Wynająć dobrą papuge i sprawa wygrana.
Bardzo dobrze,że przegrali nie iedza że pazerność nie popłaca.? Czemu mamy mieć podwyżki,zawsze należy wybrać korzystniejsza dla mieszkańców taryfę.Ekom był za pazerny.Koszt procesu nich Kolbiarz z kolesiami pokryje.