
Na poprzedniej sesji grupa radnych przygotowała projekt uchwały w sprawie opłat za żłobek na 2021 rok. Projekt o tyle ciekawy, że zakłada obniżenie opłat o ok. 15%. Jest więc elementem prorodzinnej polityki gminy - co jest często podkreślane przez włodarzy miasta i gminy.
Niestety, dzięki "staraniom" przewodniczącego Mariusza Migały procedowanie projektu zostało zdjęte z porządku obrad. Za zdjęciem z porządku obrad była większość radnych. W tej grupie byli również młodzi radni, którzy mają dzieci i tym samym w jakimś stopniu reprezentują młode pokolenie mieszkańców. Niektórzy z nich wstrzymali się od głosu, ale to i tak oznacza, że nie byli za procedowaniem projektu. Trochę to przykre, lecz prawdziwe.
Nowy sposób naliczania opłat spowoduje, że na przykład w rodzinach z trójką dzieci pobyt jednego dziecka będzie kosztował ok. 180 złotych miesięcznie, czyli 2150 złotych za rok. Jeśli zaś z tej rodziny dwoje lub troje maluchów uczęszczać będzie do żłobka, rodzice zapłacą w ciągu roku
4300 (!) albo 6450 złotych (!).
Do tego dojdzie jeszcze opłata za wyżywienie, która jest obowiązkowa w przypadku każdego dziecka!
Nowy projekt miał powstać na kolejną sesję - koniec listopada. Nie tak dawno poszczególne komisje analizowały "nowy twór" w celu zajęcia stanowiska w tej sprawie. Na niespełna tydzień przed sesją na niektórych komisjach rozgorzała niebywała dyskusja, ponieważ okazało się, że zakłada on duże podwyżki w opłatach. Tym samym spowoduje duże obciążenie finansowe dla rodziców! Przykre jest to, ze niektórzy radni nie rozumieją założeń nowo powstającej uchwały, która akurat nie jest prorodzinna.
Od stycznia podnosząca opłaty za żłobek gmina Głuchołazy przestanie być idealnym miejscem dla dzieci, o czym pisano w piśmie-laurce od burmistrza i przewodniczącego rady wręczanej rodzicom noworodków wraz z pluszakiem i kocykiem.
Patrząc ze strony rodzica, to pakiet dla nowonarodzonych mieszkańców miasta i gminy może kosztować ich kilka tysięcy złotych w opłatach za żłobek. Widocznie tak drogi - oczywiście sercu - jest pluszak! Kocykiem można otrzeć łzy, a "laurka" z zawartością cennych słów pijaru będzie... dorzucona gratis. A w laurce czytamy - "Chcemy podziękować rodzicom za wybór Gminy Głuchołazy, jako idealnego miejsca na wychowywanie swojej pociechy. To dla nas ogromna radość i powód do dumy, że nasza Gmina stanie się pierwszym domem Waszej pociechy" - pisze Mariusz Migała. Widać, że czasem złote myśli są za darmo! To jedynie może zapobiec dodatkowym kosztom podwyżki opłat.
Jaki będzie efekt końcowy pracy radnych w komisjach, przekonamy się już na najbliższej sesji - w środę 25 listopada br. Oby nie okazało się, że to co szybko i nagle, jest... po diable!
Patrząc na zachowanie przewodniczącego rady, można przypuszczać, że dąży do tego, aby "torpedować" dobre pomysły radnego Wanickiego i naprędce przedstawiać nowe - nie zawsze dopracowane.
Komentarz
Nowy projekt uchwały w sprawie opłat za żłobek miejski w Głuchołazach wskazuje, że nasza gmina wycofuje się z polityki prorodzinnej i przestaje wspierać rodziny wielodzietne. Jeśli przygotowany przez burmistrza projekt zostanie przegłosowany, to od stycznia 2021 roku rodziny z trójką i więcej dzieci nie będą zwolnione z opłaty za pobyt dziecka w żłobku, co było praktykowane do tej pory. Konkludując, tak gwałtowny wzrost cen za żłobek dla rodzin wielodzietnych, na pewno nie poprawi naszej ujemnej demografii, a dodatkowo zmieni wizerunek gminy na mało przyjazny rodzinom wielodzietnym.
Leszek Indyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie ma pojęcia ..ujemna demografia...