Jedyna w Nysie procesja Bożego Ciała [GALERIA]

Kilkaset osób przeszło w czwartek 11 czerwca ulicami Nysy. Jedyna w naszym mieście procesja Bożego Ciała została zorganizowana wspólnie przez dwie parafie: św. Jakuba i św. Agnieszki oraz św. Piotra i św. Pawła. Pozostałe, z powodu pandemii ograniczyły trasę lub w ogóle zrezygnowały z procesji. Tak było m.in. w parafii nyskich werbistów, którzy zorganizowali miniprocesję wokół parkingu przed kościołem.

Procesja przeszła tradycyjną trasą. Po mszy św. wyruszyła sprzed nyskiej bazyliki, przeszła na Plac Solny, następnie ul. Celną na Rynek. Ilość wiernych biorących w niej udział zapewne zaskoczyła duszpasterzy, bo mimo epidemii koronawirusa była niewiele mniejsza jak w latach poprzednich. Niemal wszyscy uczestnicy dostosowali się do zaleceń kapłanów i mieli na twarzach maseczki ochronne. Ci, którzy ich nie posiadali, według instrukcji organizatorów starali się zachowywać w czasie przemarszu bezpieczny odstęp od innych osób. 
Oprawa procesji była równie bogata jak w minionych latach: kapłan szedł pod baldachimem z Najświętszym Sakramentem w monstrancji, dziewczynki sypały kwiaty, grupy parafialne niosły sztandary i religijne obrazy. Uczestnicy ze śpiewem, który prowadził organista z bazyliki Bogdan Truty, przeszli do czterech ołtarzy. Tam wysłuchali homilii wygłoszonych przez wikariuszy z parafii św. Jakuba i św. Agnieszki: ks. Tomasza Wronę, ks. Piotra Reimanna i ks. Andrzeja Flaka oraz ks. Piotra Burczyka - proboszcza parafii św. Piotra i św. Pawła i otrzymali błogosławieństwo. 
Na nyskiej uroczystości zabrakło proboszcza bazyliki ks. Mikołaja Mroza, który przebywa na leczeniu w szpitalu w Warszawie. Wikary ks. Andrzej Flak poinformował wiernych, że ks. prałat przeszedł pomyślnie operację i czuje się dobrze. Mszy św. w zastępstwie ks. proboszcza przewodniczył nysanin ks. Daniel Leśniak - aktualnie ojciec duchowny w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Opolu. W homilii ks. Daniel przyznał, że ostatni raz brał udział w nyskiej uroczystości Bożego Ciała ponad 20 lat temu, tuż przed studiami przygotowującymi do kapłańskiego stanu.#