
Pobieranie opłat za przejście lub przejazd przez teren ośrodka rekreacji na Jeziorem Nyskim budzi ogromne kontrowersje. Ludzie muszą za to płacić nawet kiedy udają się do sanktuarium św. Rity w Głębinowie. Alternatywą jest podróż ruchliwą drogą wojewódzką lub dookoła lasu po wertepach.
Zarządzająca ośrodkiem Akwa Marina, gminna spółka Akwa tłumaczy, że opłaty są koniecznością, bo na teren ośrodka wchodziło zbyt wiele osób, które nie chciały za to płacić jak inni. Powoływać się mieli właśnie na tranzyt. Koszty utrzymania ośrodka, jak przyznała prezes Akwy Edyta Peikert są bardzo duże i nie ma możliwości, aby zrezygnować z opłat.
W internecie trwa też dyskusja, czy w ogóle można ograniczyć dostęp do publicznych wód. Funkcjonuje przekonanie, że nie można tego robić, bo zabrania tego prawo wodne. Innego zdania jest administrator zbiornika nyskiego. - W tym przypadku nie mają zastosowania przepisy artykułu 232 ustawy Prawo wodne, które zakazują grodzenia nieruchomości przyległych do publicznych śródlądowych wód powierzchniowych oraz do brzegu wód morskich i morza terytorialnego w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu. Jest tak, ponieważ powyższe nie dotyczy sztucznych zbiorników, przy których nie wyznacza się linii brzegowej – informuje Jarosław Garbacz, rzecznik prasowy Wód Polskich z Wrocławia. Zaznacza, że w rejonie Skorochowa i Głębinowa istnieją inne liczne miejsca dostępu do Jeziora Nyskiego, gdzie nie są pobierane opłaty.
Jednocześnie podkreśla, że Wody Polskie jako administrator zbiornika nie mają wpływu na organizację zasad wstępu na teren ośrodka wypoczynkowego Akwa Marina w Skorochowie sąsiadującego z akwenem. - Jest to teren należący do gminy Nysa, zarządzany przez miejską spółkę – podkreśla.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trzeba zebrać od ludków żeby było na premie i na diety w radach nadzorczych w których zasiadają z rodziny lub znajomi.A te rady to są tak dla picu, żeby kasę dać miennym biernym ale wiernym.
Już kiedyś pisałem pobieranie opłat za wejście na plażę powinno się skończyć. Kiedyś płaciło się za wejście na plażę nad Bałtykiem. Od wielu lat już tego nie ma. Teraz w większości nadbałtyckich miast nawet wc są darmowe. Dlaczego za wejście na plażę nad jeziorem w Nysie trzeba płacić? Za chwilę chyba trzeba będzie płacić klimatyczne ...
Prezes akwy uważa że zbiornik Nysa to to samo co przedszkole a te są płatne.
AKWA powinna się utrzymywać ze swoich domków i innych dochodów. Wstęp do miasta też zagrodzą, bo na wieżę Ziębicką ludzie bez opłaty będą chodzić?? Albo na forty idą?? Zanim wjedziesz do miasta zapłać.
Jak to w Polsce bywa za bagno i smród trzeba placić.Masakra
Do Steven&Vanda Ta mierna przedszkolanka "prezes Akwy" nawet nie wie co mówi, gada żeby tylko coś gadać. Akwa ciągle na minusie, umarzają długi z budżetu miasta ale premię Sobie biorą, a za co?? Jest minus nie ma premii, jest na plusie jest premia, proste. A nie, mają długi to podnoszą cenę wody żeby nadrobić straty. To tak nie działa PiSowskie pustaki.