Od początku lutego br. funkcjonariusze nyskiej policji mają obowiązek nagrywać każdą z wykonywanych przez siebie interwencji. Na wyposażenie otrzymali kamery, które będą rejestrowały przebieg ich służby. Nagrania pozwolą na wyjaśnianie spornych sytuacji.
- Od początku lutego policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nysie mają na swoim uposażeniu kamery nasobne, którymi nagrywają każdą interwencję – poinformowała sierż. sztab. Marta Kublin, oficer prasowy nyskiej policji.
Kamery mogą pracować w trybie ciągłym do 10 godzin i zapisują dźwięk oraz obraz w systemie szyfrowanym. Policjant nie ma możliwości jakiejkolwiek ingerencji w zarejestrowane nagranie. Po zakończeniu służby będzie wstawiał kamerę do stacji dokującej, która zarchiwizuje zarejestrowane dane w specjalnym systemie informatycznym.
Policjant podczas interwencji ma obowiązek poinformować, że jej przebieg jest nagrywany. Ciekawe jak wpłynie to na jej uczestników?
Joanna Kania
foto: policja
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
hmmm,a to ciekawe,bo jak się później okaże , wideo zostanie przerobione albo nagle zniknie , najlepszym sposobem jest nagrywanie smartfonem albo jak ktoś ma kamerą , wtedy jest doskonały dowód , a nagrywać można i to nie jest karalne,ale ukarać osobę ,która udostępnia w internecie dane osób ,np twarze powinno to być zabronione,jedynie tylko jako dowód mieć w sądzie,gdyby nie nagrania wielu ludzi podczas bzdurnych interwencji za brak maseczek to byśmy prawdy nie poznali,chociaż ja też nie nosiłem i nie będę nosił bo maseczki nie pomagają w zatrzymaniu wirusa,jedynie pomogą kiedy ktoś kichnie , owszem, ale to musi być osoba już przeziębiona ,a jeśli ktoś jest chory to chyba siedzi w domu więc najlepszym sposób wyjmować swoje narzędzia do nagrywania i policja nie może zakazać nagrywać ,bo w przeciwnym razie boi się prawdy jaka wyjdzie na jaw ,jak łamie prawo