
Przy okazji budowy restauracji KFC odkryto przedwojenny schron przeciwlotniczy. Zanim został zburzony, bo nie jest zabytkiem, weszliśmy do jego środka. Pomimo upływu lat zachował się w bardzo dobrym stanie. Do momentu rozpoczęcia inwestycji.
O istnieniu schronu na terenie w pobliżu dworca kolejowego, świadczyły zachowane dwa zejścia do niego. Przez lata ukryte były w gęstych zaroślach pomiędzy ul. Asnyka a Racławicką. Obiekt odsłonięto podczas rozpoczętej budowy.
W trakcie II wojny światowej Niemcy budowali schrony na skwerach i terenach zielonych. Tego typu obiekty znajdują się w Nysie na placu Kopernika, ul. Ujejskiego, plantach przy ul. Szopena czy w parku miejskim przy ul. Słowackiego. W przeciwieństwie do nich odkryty schron kolejowy wykonany został z cegły, a nie z betonu. Świadczyć to może o tym, że został wykonany jeszcze przed wojną albo na jej początku.
Rozbierany schron nawet sklepienia ma ceglane, dlatego jego wnętrze przypomina korytarze pruskiej twierdzy. Wnętrze jest w zadziwiająco dobrym stanie. Nie ma śladów wilgoci, cegła jest zdrowa i nigdzie nie przebiły jej korzenie drzew. Na murach są pozostałości okuć drewnianych ławek, a także instalacji wentylacyjnej ze stalowymi klapami. Są to ślady po instalacji elektrycznej, która musiała być zainstalowana już po wojnie. Świadczą o tym czarne oprawy lamp i puszki z napisem „Made in Poland”. Zachowały się betonowe drzwi, a nawet gumowe uszczelki na framugach. Prawdopodobnie był w stanie pomieścić ok. 200 osób. Schron w związku z budowę restauracji zostanie zniszczony.
Z danych aplikacji „schron” Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w Nysie nie ma ani jednego schronu. Są za to tzw. „miejsca doraźnego schronienia (MDS)”, które zgodnie z podaną definicją, pełnią rolę osłony przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak wichury, orkany, trąby powietrzne, a także odrywającymi się elementami konstrukcji obiektów budowlanych i połamanymi drzewami. Najczęściej są to piwnice budynków mieszkalnych. MDS widnieje też na działce, gdzie trwa właśnie rozbiórka schronu. Czy to ten, który jest w strażackiej ewidencji? Wszystko na to wskazuje, bo nic innego poza nim tam nie ma.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I po zabytku ;) lepiej postawić KFC , nie lepiej zniszczyć bazylikę i wybudować Lidl.
Choć jesteś debilem , to masz dobry pomysł zamienić kościół na market .
Panie Wedel choć jesteś debilem nie musisz głosić tego całemu światu , te docinki w stronę chrześcijan są żenujące ja wolę kościoły i praktykujących chrześcijan niż tabuny muzułmanów którymi chce Bruksela nas uszczęśliwiać.
Popieram ten pomysł .Zbuźyč tak i stworzyć tereny zielone z zakazem zabudowy
Takie ruskie wszy jak Wedel jeszcze chodzą po polskiej ziemi.
Stał 80 lat nikt się nim nie zainteresował. Trzeba było bronić zabytków na Rynku i przy Tkackiej. Teraz wielcy obrońcy zabytków. Wolę KFC niż chaszcze i ruiny.
Zaorajmy całe miasto. p.s. Byłem w tym bunkrze już w okolicach roku 2010, już był wtedy przypadkowo odkopany i zakopany.
A to nie jest zły pomysł, pod każdym artykułem piszecie glupoty, tak tu coś mądrego. ????
Wedel nie obrażaj ludzi jak mają inne zdanie , idź wylewaj swoje hejty gdzie indziej najlepiej na kościół bo widzę ,że najbardziej ci kościoły przeszkadzają a inne zabytki najlepiej zniszczyć , idź zbierz podpisy aby zniszczy Forty Nyskie bo po co .
POdobno spali-mąka,wierdak i miller chcieli tam otworzyć swoje biura ale oczywiście "podły" PiS się nie zgodził........
????????????????????
Wypad idiotko
Szkoda że nie chcą tego zachować
Jaką wartość historyczną, kulturową czy turystyczną miałby ten schron?
Można by wkomponować część schronu jako np. dojście do toalet, mały labirynt jako atrakcja przyciągająca ludzi, magazyn ,etc .,pomysłów może być wiele , ale najlepiej zburzyć , zniszczyć , zaorać i powiedzieć poco to komu. Bo Niemiec budował , bo nie wpisane do rejestru zabytków , bo inwestor ...bo, bo , bo ... A mógł nic jedyny taki w kraju KFC . Bezmyślność inwestora i brak pomysłu na to miejsce .
Rurcia, o tym nie pomyślałem. Faktycznie, wkomponowany w inny obiekt, ten schron mógł być atrakcją. A że nie podlega konserwatorowi, to kolejny jego atut. Jednego urzędnika mniej na etapie projektowania.
A może willę dla Pana burmistrza i jego przydupasów
To nie żadne odkrycie takie schrony są na Placu Paderewskiego 2 sztuki ,przy szkole nr 5 ,wzdłuż ulicy Chopina,w parku przy" kaczym dołku" jak byłem bajtlem to bawiliśmy się w tych schronach w wojnę tj. Niemieckie lotnictwo bombardowało a my chowaliśmy się do tych schronów aby przeżyć .Dzisiaj można by wzorem Krakowa udostępnić zwiedzanie takiego podziemnego schronu lub przygotować te schrony do użytku wszak czasy są ciekawe na świecie. Ale czy ktoś dzisiaj myśli o bezpieczeństwie normalnych ludzików?
Tłum do zwiedzania, ha,ha.
Pierwsza rzecz to dworzec kolejowy został skasowany i fizycznie go już nie ma, ja doskonale pamiętam jak w miejscu obecnego schronu była końcówka tak zwanego peronu małego dworca z tego dworca odchodziły pociągi w kierunku Ścinawy i Kałków łąka a na wierzchu tego schronu była wspaniała budka w której można się było napić piwa kuflowego, piwo podawano już o godzinie 4:30 dla tych którzy jechali do pracy do zup lub zbns-u, są to trudne rzeczy, jedno jest pewne KFC coś zamarło od paru tygodni poza wylewką fundamentów nic się nie dzieje
Po co wam schron ważne że będziecie najedzeni a schować się będziecie mogli w parku albo w dekadzie ????
Dlaczego Szwajcaria ma schrony dla kazdego? Posluchajcie a nie pozalujecie wiedzy na temat schronienia.