Reklama

Klub Seniora. Jedyne ograniczenie to ilość miejsc

Nowiny Nyskie
18/10/2020 15:18

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, jak spędzamy tutaj czas, nigdy się nie nudzimy, mamy tu wszystko – mówią seniorzy z Klubu Seniora w Nysie przy ulicy Moniuszki. Klub funkcjonuje przy Ośrodku Pomocy Społecznej w Nysie. Zrzesza on ludzi z całej gminy.

Ograniczone miejsca
Kluby Seniora to miejsca, w których pojęcia takie jak nuda czy samotność nie istnieją. W Nysie przy Ośrodku Pomocy Społecznej funkcjonują dwa kluby, jeden zlokalizowany jest na ulicy Moniuszki 5, natomiast drugi swoją siedzibę ma na terenie Kąpieliska „Frajda” przy ulicy Ujejskiego. Klub na ulicy Moniuszki funkcjonuje od 2 lat i dysponuje 20 miejscami dla podopiecznych, natomiast drugi klub powstał rok później i również ogranicza go liczba miejsc. Aby dostać się do klubu, czasami trzeba długo poczekać. 
- Obydwa kluby są oblegane przez seniorów, niestety nie mamy miejsc na większą liczbę osób, a szkoda, bo chętnie przyjęlibyśmy nowe osoby. Ze względu na duże zainteresowanie tworzymy listy rezerwowych – mówi pedagog Barbara Krycia, prowadząca zajęcia w klubie przy ulicy Moniuszki.

Różnorodność zajęć
Seniorzy w dniach roboczych spotykają się codziennie. W ramach zajęć odbywają się tam treningi pamięci, zajęcia z psychologiem, zajęcia teatralne, ruchowe, gry towarzyskie czy zajęcia terapeutyczne. Przed pandemią seniorzy bardzo aktywnie uczestniczyli też w życiu kulturalnym miasta, wspólnie chodzili na koncerty, do kina, teatru, ale także sami stawali na scenie, prezentując swoje talenty wokalne czy aktorskie.

- Dwa razy udało nam się zrobić swój własny teatr. Sami napisaliśmy spektakl. Mieliśmy widownię. Każdy z nas był zaangażowany w jego realizację, jeżeli ktoś nie grał na scenie, to śpiewał w chórze. Uważamy, że wyszło bardzo fajnie. Wszystkim się podobało – mówi Ewa Jasińska.

Częste wyjazdy
Klub Seniora to nie tylko zajęcia w budynku. Seniorzy często wyjeżdżają na organizowane wycieczki, odwiedzili wiele miast, ostatnio odwiedzili Polanicę. Często także wychodzą wspólnie do kawiarni czy restauracji. 
- Każda forma spędzania czasu jest ciekawa, nigdy nam się to nie nudzi. Niedługo będziemy świętować rocznicę ślubu naszych przyjaciół z klubu - Ani i Zbigniewa Hasiak. Wybieramy się na grilla, aby wspólnie celebrować tę uroczystość – mówią seniorzy.

NIE dla seniorów
Oprócz funkcjonowania klubu, miasto nie prowadzi żadnych zajęć dla seniorów. Niestety brakuje alternatyw do spędzania czasu. W większych miastach często można zapisać się na warsztaty lub prelekcje zachęcające do wyjścia z domu. 
- Uważamy, że takich klubów jak nasz w Nysie powinno być więcej. Powinny także być organizowane jakieś warsztaty na przykład na zimę. W lato jest łatwiej zorganizować sobie zajęcia, można wyjść się na przykład poopalać, a w zimie nie ma za dużo do roboty, więc fajnie jeśli powstałoby coś nowego – mówi Ewa Jasińska. 

- Jestem w klubie od samego początku, byłam pierwszym członkiem. Prowadząca pani Basia wkłada w swoją prace całe serce. Jest odpowiednią osobą, na odpowiednim miejscu. W naszym klubie możemy się zarówno wypłakać, jak i pośmiać. Mam nadzieję, że będę mogła należeć do niego jak najdłużej – dodaje Teresa Hanasz.#


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-10-19 08:20:03

    a maseczki to gdzie ....???

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • gość 2020-10-19 14:24:58

    Zdjęcia były robione dużo wcześniej

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do