
Mąż zaniepokojony brakiem kontaktu z żoną wezwał służby do swojego mieszkania przy ulicy Kościuszki w Nysie. Po przybyciu policjantów oraz ratowników medycznych na miejsce okazało się, że kobieta nie żyje.
- Mężczyzna nie mógł dobudzić małżonki i wezwał służby do swojego mieszkania. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 75-latki. Decyzją prokuratora odstąpiono od dalszych czynności – poinformowała sierż. sztab. Marta Kublin oficer prasowy KPP w Nysie. Do tego zdarzanie doszło w minioną sobotę po południu
To kolejna śmierć na osiedlu przy ul. Kościuszki. W marcu doszło tam do morderstwa kobiety, której miał dokonać jej mąż. Mężczyzna popełnił następnie samobójstwo.
Autor: Joanna Kania
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak się manipuluje wiadomościami. Co ma piernik do wiatraka? Czy na innych osiedlach ludzie nie umierają? Jaki jest związek między tymi zdarzeniami? Postawcie się w rolę rodziny i bliskich. Mieszacie zbrodnie do naturalnej śmierci. NIEŁADNIE
to była w tarym budynku juz za gorka , nie znacie nysy w nn
Nie prawda