
Kukułcze gniazdo działa od ponad pół roku w pobliżu dawnego Ośrodka Wypoczynkowego "Opawa" na ul. Karłowicza. Chodzi o śmieci podrzucane przez nikomu nieznaną "kukułkę".
W pobliżu pojemników na szkło białe i kolorowe zostawiane były worki z liśćmi, duże pojemniki plastikowe, pudła kartonowe, opony itp. Zgłoszenia do straży miejskiej nie przynosiły pożądanego skutku. Oczywiście, w kilka dni po zgłoszeniu śmieci znikały, ale już za kilka kolejnych pojawiały się ponownie! I tak w "kółko Macieju!". Bawiono się ze strażnikami i mieszkańcami w "ciuciubabkę"! Mimo wielu sugestii skierowanych do strażników miejskich, aby założyć monitoring przenośny, nie skorzystano z tego! Propozycja wykorzystania monitoringu z posesji naprzeciw newralgicznego punktu też nie została wykorzystana!
Miejsce to jest położone na trasie spacerów pacjentów szpitala MSWiA. Ludzi, którzy przyjechali na leczenie z różnych stron naszego kraju. Czy ma to być... niechlubna wizytówka naszego miasta? Czy nasza straż miejska jest... władna czy bezradna wobec takiego działania i funkcjonowania "kukułczego gniazda"? Proceder nadal trwa.
Komentarz
Mamy sygnał, że osoby interweniujące w sprawie podrzucanych śmieci mają już dość działania, które nie przynosi żadnych efektów. Poza tym twierdzą, że jeśli miasto jest... monitorowane i patrolowane, to trzeba to egzekwować! Chyba, że jest to zwykła ściema! Jak twierdzi wielu mieszkańców - kierowców, naszym strażnikom najlepiej jednak wychodzi "wlepianie mandatów" niż tego rodzaju interwencje!
Leszek Indyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie