Analiza aktualnej sytuacji brytyjskiego funta – kurs GBP, czynniki wpływające na jego notowania oraz prognozy ekonomiczne na najbliższe miesiące.
Brytyjski funt (GBP) pozostaje jedną z najważniejszych walut światowych, a jego kurs od miesięcy budzi emocje wśród inwestorów i ekonomistów. Ostatnie tygodnie przyniosły zauważalną zmienność, szczególnie wobec dolara amerykańskiego i euro. W centrum uwagi znalazły się decyzje Banku Anglii, dane o inflacji oraz oczekiwania wobec polityki pieniężnej. W tym kontekście coraz częściej pojawia się hasło kurs funta prognozy, które odzwierciedla rosnące zainteresowanie kierunkiem, w jakim podąży brytyjska waluta w nadchodzących miesiącach.
W połowie listopada 2025 roku funt utrzymuje umiarkowaną siłę względem głównych walut. Para GBP/USD oscyluje wokół poziomu 1,31–1,32, natomiast kurs GBP/EUR pozostaje w rejonie 1,13. Wahania są ograniczone, a rynek wydaje się czekać na wyraźniejszy impuls ze strony polityki monetarnej lub nowych danych makroekonomicznych.
Z punktu widzenia analityków rynek walutowy znajduje się obecnie w fazie równowagi. Z jednej strony funt zyskuje na relatywnie wysokich stopach procentowych, z drugiej – gospodarka Wielkiej Brytanii spowalnia, co ogranicza jego potencjał wzrostowy. Inwestorzy oczekują, że najbliższe decyzje Banku Anglii przyniosą więcej klarowności co do dalszego kierunku polityki.
Polityka pieniężna prowadzona przez Bank Anglii (BoE) pozostaje najważniejszym czynnikiem wpływającym na kierunek kursu funta. Instytucja ta od wielu miesięcy stara się balansować pomiędzy dwiema sprzecznymi potrzebami: ograniczeniem inflacji i wsparciem wzrostu gospodarczego. W listopadzie 2025 roku główna stopa procentowa utrzymuje się na poziomie 5,0%, co jest najwyższym poziomem od ponad dekady.

W swoim ostatnim raporcie Banku Anglii BoE wskazuje, że tempo dezinflacji jest zgodne z oczekiwaniami, ale gospodarka wciąż wymaga ostrożności w zakresie polityki kredytowej. Bank sygnalizuje, że pierwsze cięcia stóp procentowych mogą nastąpić dopiero w drugiej połowie 2026 roku, jeżeli inflacja ustabilizuje się w pobliżu celu 2%.
Polityka BoE oddziałuje na kurs funta poprzez kilka kluczowych mechanizmów:
Oprocentowanie depozytów i kredytów. Wyższe stopy przyciągają inwestorów zagranicznych, zwiększając popyt na funta. Z kolei oczekiwania na ich obniżkę mogą prowadzić do odpływu kapitału.
Sygnały komunikacyjne („forward guidance”). Każde wystąpienie prezesa BoE Andrew Baileya jest analizowane pod kątem tonacji – nawet niewielka zmiana w retoryce może wywołać gwałtowną reakcję rynków.
Zakupy i sprzedaż aktywów. Bank Anglii stopniowo redukuje bilans po pandemicznym programie skupu obligacji, co ma działanie zacieśniające.
Reakcja na dane o inflacji i rynku pracy. BoE dostosowuje swoją politykę do bieżących danych, a niespodziewane odczyty inflacyjne często wywołują krótkoterminowe wahania kursu GBP/PLN i GBP/USD.
Inwestorzy zwracają też uwagę na wypowiedzi członków Komitetu Polityki Pieniężnej (MPC). Wewnętrzne różnice zdań w radzie banku – pomiędzy zwolennikami utrzymania wysokich stóp a tymi, którzy postulują ich obniżkę – wzmacniają niepewność na rynku walutowym. To powoduje, że każda publikacja protokołu z posiedzenia MPC natychmiast przekłada się na kurs funta.
W rezultacie polityka BoE jest obecnie jednym z najważniejszych czynników kształtujących nie tylko relację GBP/USD, ale również parę GBP/PLN, w której zmienność wzrosła w ostatnich miesiącach. Wysokie stopy procentowe w Wielkiej Brytanii utrzymują względną atrakcyjność funta wobec złotego, choć różnica w polityce pieniężnej NBP i BoE wciąż pozostaje niewielka.
Brytyjska gospodarka pozostaje w stanie spowolnienia. Wzrost PKB w trzecim kwartale 2025 roku wyniósł jedynie 0,3%, co świadczy o słabym popycie wewnętrznym i ograniczonych inwestycjach prywatnych. Konsumenci wciąż zmagają się z wysokimi kosztami życia, mimo że tempo wzrostu cen wyhamowało.
Rynek pracy pozostaje stosunkowo silny – stopa bezrobocia utrzymuje się w okolicach 4,5%. Jednak rosnące podatki oraz ostrożna polityka fiskalna nowego rządu wpływają negatywnie na nastroje przedsiębiorstw. W rezultacie, nawet jeśli inflacja spada, gospodarka nie wykazuje jeszcze oznak dynamicznego ożywienia.
Ekonomiści podkreślają, że bez zwiększenia produktywności i inwestycji funt może pozostać pod presją. Z kolei poprawa danych gospodarczych mogłaby wzmocnić walutę i zwiększyć zaufanie inwestorów.
O sile funta decyduje nie tylko to, co dzieje się w Londynie, ale również kondycja globalnej gospodarki i sytuacja dolara. Dolar amerykański, wspierany przez wysokie stopy procentowe i stabilną gospodarkę USA, pozostaje silnym konkurentem dla walut z Europy.
Każde umocnienie dolara powoduje spadek wartości funta, szczególnie w parze GBP/USD. Od początku roku kurs tej pary wielokrotnie reagował na decyzje Rezerwy Federalnej (Fed). W ostatnich tygodniach rynek spekuluje, że Fed utrzyma wysokie stopy procentowe co najmniej do wiosny 2026 roku, co ogranicza potencjał wzrostu funta.
Jednocześnie sytuacja geopolityczna – napięcia handlowe i wahania cen energii – dodatkowo wpływa na nastroje inwestorów. W takich warunkach funt jest postrzegany raczej jako waluta o umiarkowanym ryzyku, nie zaś jako „bezpieczna przystań”.
W perspektywie najbliższych miesięcy analitycy przewidują stabilizację kursu GBP/USD w okolicach 1,30–1,33. Brak silnych impulsów ekonomicznych ogranicza ruchy waluty w obu kierunkach. Utrzymanie stóp przez BoE i neutralne dane makroekonomiczne mogą sprzyjać utrzymaniu obecnych poziomów.
W relacji do euro kurs GBP/EUR prawdopodobnie pozostanie w przedziale 1,12–1,14. Jedynie niespodziewane zmiany w polityce Europejskiego Banku Centralnego mogłyby wywołać większe wahania. Ogólnie rzecz biorąc, rynek oczekuje raczej okresu konsolidacji niż gwałtownego trendu wzrostowego lub spadkowego.

Według prognoz funt w 2026 roku może utrzymywać się w przedziale 1,30–1,35 USD, o ile Bank Anglii będzie prowadził ostrożną politykę pieniężną. Analitycy wskazują, że w przypadku stabilizacji inflacji i stopniowego ożywienia gospodarki brytyjska waluta ma szansę na umiarkowane wzmocnienie.
Scenariusz bazowy zakłada, że funt pozostanie relatywnie stabilny wobec dolara i euro, przy niewielkich wahaniach sezonowych. Ryzykiem dla tej prognozy jest możliwy wzrost napięć politycznych w kraju lub gwałtowna reakcja rynków na budżet i deficyt publiczny. W takim przypadku inwestorzy mogliby przenieść kapitał do bezpieczniejszych aktywów, osłabiając funta.
Funt brytyjski wchodzi w 2026 rok w fazie względnej stabilności, ale bez wyraźnych oznak trwałego umocnienia. Bank Anglii zachowuje ostrożność, gospodarka nieco spowalnia, a globalne czynniki – zwłaszcza kurs dolara – wciąż wpływają na notowania.
Najbliższe miesiące będą kluczowe dla określenia kierunku rynku. Jeśli dane o inflacji i produkcji przemysłowej potwierdzą poprawę, funt może zyskać, ale ewentualne obniżki stóp w 2026 roku prawdopodobnie ograniczą ten efekt. Dla inwestorów oznacza to konieczność ostrożności i śledzenia komunikatów BoE oraz globalnych nastrojów rynkowych.
Prognozy pozostają umiarkowanie optymistyczne – brak sygnałów kryzysowych i spadająca inflacja sugerują, że funt utrzyma obecną wartość wobec dolara i euro. Jednocześnie każdy niespodziewany zwrot w polityce fiskalnej lub monetarnej może wywołać gwałtowną reakcję rynku.
Podsumowując, brytyjska waluta prawdopodobnie pozostanie stabilna w najbliższych miesiącach, z możliwymi wahaniami w zakresie 1,30–1,33 USD. W dłuższym horyzoncie szansą na wzmocnienie pozostaje poprawa wydajności gospodarki, wzrost inwestycji i bardziej przewidywalna polityka fiskalna. Dopiero po spełnieniu tych warunków funt może ponownie zyskać reputację silnej i zaufanej waluty, jaką był przez większość ostatniej dekady.