
W ubiegłym tygodniu doszło do awarii sygnalizacji świetlnej na ul. Bramy Grodkowskiej. Dzięki temu kierowcy nie stali w korkach, a ruch poza godzinami szczytu odbywał się płynnie.
To skrzyżowanie to jeden z newralgicznych punktów na nyskich drogach. Łączy ulicę Bramy Grodkowskiej z Al. Wojska Polskiego. Od ronda przy moście im. Bema dzieli je zaledwie kilkadziesiąt metrów. Kierowcy korzystający z szybkiego przejazdu przez rondo, zatrzymują się na światłach. To zaś powoduje zakorkowanie ronda, mostu i głównej arterii Nysy czyli ulic Bema, Asnyka i Jagiellońskiej, którymi wyprowadzany jest ruch z centrum miasta w kierunku Opola.
Na skrzyżowaniu przy ul. Bramy Grodkowskiej również powinno powstać rondo, co ułatwiłoby wyjazd jadącym od strony Al. Wojska Polskiego w godzinach szczytu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szanowni redaktorzy. Zapomnieliście chyba o pieszych . Jak przejść od strony Biedronki do Taurona bez swiateł? Przecież to zablokuje ruch w obydwie strony . A wiadomo,że kierowca nie może ruszyć wcześniej zanim pieszy nie opuści przejścia (zebry). A przejście to jest długie i nie dzielone.
Pod Tauronem zabraklo swiatel...smutno....Jednak lepiej jezdzi sie , sa pasy ,jest bezpieczniej. Po prostu musza byc i basta
Światła wyłączone i ruch natychmiast jest płynny, nie mówiąc już o przejechaniu w środku nocy, Bez świateł lepiej, Tam powinno być rondo!
Zgadzam się w zupełności!