
Policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie, że ulicą Tkacką w Nysie porusza się kobieta, która prawdopodobnie jest pijana. Przeczucie zgłaszającego potwierdziło się.
- Podczas kontroli, 43-letnia kierująca samochodem marki Mini została przebadana pod kątem trzeźwości. Mieszkanka gminy Nysa miała 2,46 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – mówiła st. sierż. Janina Kędzierska, oficer prasowy KPP w Nysie.
43-latka nie była prawowitym właścicielem pojazdu, z tego względu podczas sprawy sędzia uwzględni równowartość pojazdu, którym się poruszała. Zgodnie z art. 44b par. 2 - Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy albo po popełnieniu przestępstwa sprawca zbył, darował lub ukrył podlegający przepadkowi pojazd, orzeka się przepadek równowartości pojazdu. Za równowartość pojazdu uznaje się wartość pojazdu określoną w polisie ubezpieczeniowej na rok, w którym popełniono przestępstwo (…). W trakcie wykonanych czynności okazało się, że pojazd marki Mini nie miał ważnych badań technicznych. Z tego względu policjanci oprócz prawa jazdy kobiety, zatrzymali także dowód rejestracyjny pojazdu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a to cwana julka czyli róbta co chceta......... w końcu mamy praworządność.........
Nie taka cwana. Może wreszcie prawo będzie przestrzegane a nie tak jak do tej pory. Czas wreszcie zacząć ponosić konsekwencje
praworządność - tak jak my ją rozumiemy.................(?)
Przy tych sędziach to na pewno.
Te baby mają coraz mocniejsze głowy. Ponad 2 promile i trafić do swojego autka ?? Ja w tym stanie pomyliłbym pociąg osobowy z towarowym.....