
Na terenie po byłej FSD gmina Nysa zamierza wybudować trzy bloki, w których zaplanowano ok 90 mieszkań. Plan zagospodarowania terenu nie dopuszcza takiej możliwości, dlatego gmina sama sobie wydała pozwolenie na podstawie tzw. lex deweloper. Gminne mieszkania będą sąsiadować z lakiernią, fabryką mebli tapicerowanych i zakładem karnym.
Będą znajdować się w trzech budynkach o różnej wysokości. Najwyższy będzie miał 30 metrów wysokości i 9 kondygnacji. Pod jednym z obiektów zaplanowano parking na poziomie parteru. Burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz poinformował, że będą to mieszkania komunalne, przeznaczone na wynajem, z atrakcyjnym czynszem. Mają je otrzymywać wyłącznie mieszkańcy pracujący i płacący podatki w Nysie, którzy nie mają własnego mieszkania.
Zgodnie z prawem podstawową zasadą przyznawania mieszkań z puli gminy jest spełnianie dwóch podstawowych warunków. Dochodowy oznacza, że starający się o lokal nie może zarabiać za dużo. W przypadku Nysy jest to 2700 zł na osobę samotną i 2400 na osobę w rodzinie. Drugie z kryteriów dotyczy metrażu już zajmowanego lokalu, które nie może być zbyt duże. Przepisy nie mówią nic, jak chce burmistrz, że starający się o gminny lokal musi pracować. Dlatego tak jak w przypadku mieszkań na Franciszkańskiej – Kaczkowskiego będzie o nie mógł starać się każdy mieszkaniec, który nie ma swojego lokalu. Nie będzie też mógł zarabiać zbyt dużo, ani nie wynajmować zbyt dużego mieszkania mieszkania.
Kolejną kontrowersję budzi koszt inwestycji. Bloki przy Franciszkańskiej – Kaczkowskiego z podobną liczbą mieszkań, co na FSD kosztowały 26 mln zł. Biorąc pod uwagę inflację dziś koszt takiej inwestycji może wynosić nawet dwa razy tyle.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dobra robota burmistrza . Przyszłość budownictwa mieszkaniowego leży w wynajętych lokalach a nie własnościowych.Mieszkanie nie jest TOWAREM i należy się każdemu mieszkańcowi POLSKI i taka jest prawda.Mamią nas kapitaliści własnością żeby "tyrać" przez całe życie na mieszkanie ,które jest PODSTAWOWYM dobrem człowieka. Po co się zadłużać na całe życie i przywiązywać do jednego miejsca mieszkaniem?Dlatego podoba mi się ta decyzja burmistrza nazwałbym go wizjonerem
Ta wizjoner , hahahha zobaczymy jaki wizjoner jak podniosą podatki które płacisz . Powodzenia
Ale lewizna... Czyli czekasz, aż ktoś wybuduje Ci mieszkanie, a Ty sobie tam zamieszkasz za friko, bo to jest podstawowe prawo człowieka... Jak myślisz, kto zapłaci za budowę tych mieszkań na FSD???
Narcos -państwo będzie budowało mieszkania tak ja w Niemczech ,Czechach i wielu innych krajach.A skąd pieniądze ,które są na armię ,nauczycieli służbę zdrowia ,policję,straż pożarną,urzędników w gminach i województwie i ministerstwie,służby specjalne, straż graniczną ,sędziów ,prokuratorów , straż więzienną ,więźniów ,służbę ochronę kolei ,prezydenta i jego biuro,ochotnicze straże pożarne, uchodzców,inspekcji transportu drogowego i wiele wiele innych dlaczego nie można by dołączyć do tych wydatków budownictwa mieszkaniowego?To wszystko jest z naszych PODATKÓW i takie jest nasze obywateli życzenie.
Każdy wizjoner musi działać w granicach prawa. Na Franciszkańskiej też miały być mieszkania da wybranych w ramach programu "Mieszkanie plus". Skończyło się tym, żeby je dostać trzeba było spełniać kryteria ustawowe - ani za dużo zarabiać ani za dużo nie wynajmować. Tu będzie tak samo. Wizjonerskie pomysłu można spełniać, ale w innych formach mieszkalnictwa, np. w TBS - ie. Tylko dlaczego nie buduje tego nyski TBS?
@nie pracownik magistratu. Czyli chcesz żeby było tak jak w PRLu. Idź dalej - dlaczego samochody i wczasy nie mogą być od państwa? Gierek i jego współczesny naśladowca już nam to zorganizowali. A wy myślicie że kasę się dodrukuje i nie będzie problemu. Przejdź się po osiedlach wokół Nysy. Zobacz ile ludzie tam pobudowali domów i pokaż mi inny kraj w którym się tyle buduje.
nn w oparach absurdu............... czyli nie ma osiedla a już jest afera.....(?)
Każda decyzja obecnych władz to afera: budowa hali bez projektu i z dziurawym dachem, budowa kąpieliska byle jak, byleby tylko zrobić, remont centrum droższy o 10 mln, zanim jeszcze wzrosły ceny w budowlance, zakup ruin FSD a następnie wyburzanie tego, co się kupiło, opóźnianie uzbrajania strefy ekonomicznej, do tego kolesiostwo i korumpowanie radnych stołkami w spółkach. Robienie dobrze Dekadzie ("wynajęcie" za darmo drogi gminnej po zaplecze budowy) i Umicore (zwolnienie z raportu oddziaływania na środowiska tej fabryki chemikaliów), a także remont hali na FSD na koszt gminy dla mitycznego inwestora. Można jeszcze wymieniać. A na ul. Sienkiewicza nie ma pieniędzy...
Jak na ulicy Sienkiewicza wymienicie stare kopciuchy ,które zaczadzają w zimie całą dzielnice to znajdą się pieniądze.
Zielony obyś nie musiał przed zimą zakupić takiego, jak go tam nazywasz zgodnie z nomenklaturą ekoalogizmu "kopciucha".