
W nocy z piątku na sobotę doszło do pożaru w zakładzie na terenie Trzeboszowic. Z pierwszych informacji wynikało, że pali się tam samochód dostawczy. Potem okazało się, że pali się ich kilkanaście. Straż nie wyklucza podpalenia
- 17 maja ok. godz. 1:40 do Państwowej Straży Pożarnej w Nysie wpłynęło zgłoszenie o pożarze w miejscowości Trzeboszowice w Gminie Paczków w jednym z zakładów pali się samochód dostawcze. W trakcie dojazdu jednostek na miejsce okazało się, że pali się kilka lub kilkanaście samochodów dostawczych w związku z czym na miejsce zadysponowano kolejne zastępy - mówi st. kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy PSP w Nysie.
Działania zakończyły się o 6:22, a uczestniczyło w nich 8 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej. - Straty to kilka milionów złotych. Nie wykluczamy hipotezy, że było to popalenie - mówi Dariusz Pryga.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że pożar wybuchł w przedsiębiorstwie zajmującym się instalacjami, wyposażeniem i sprzętem chłodniczym. Spaleniu uległy m.in. samochody chłodnie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.