
- Chirurgia naczyniowa w tym roku wróci do powiatu nyskiego - zapowiedział Robert Bryk, dyrektor opolskiego NFZ. Dodał, że w tej chwili pojawiły się pieniądze na ten cel.
Deklaracja ta padła na konferencji prasowej, która odbyła się w ubiegłą środę pod nyskim szpitalem, z udziałem wojewody Violetty Porowskiej (kandydatki PiS na posła) i posła Kamila Bortniczuka, również kandydata do Sejmu RP. Politycy również potwierdzili, że chirurgia naczyniowa powróci do Nysy.
Odział chirurgii naczyniowej prowadzony był przez spółkę Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca. Kontrakt był niewystarczający, a NFZ odmówił negocjacji w sprawie jego podwyższenia.
W 2016 roku klinika zrezygnowała z kontraktu, co spowodowało jej zamknięcie. Wojewoda Violetta Porowska na konferencji za ten stan obarczyła winą kontrahenta.
- To, że nie ma naczyniówki nie jest efektem likwidacji, tylko to jest efekt decyzji komercyjnej prywatnej placówki - powiedziała na konferencji.
Wojewoda poinformowała, że jednym z warunków uruchomienia oddziału chirurgii naczyniowej w Nysie postawionym przez ministra zdrowia i NFZ jest to, żeby prowadziła ją jednostka publiczna.
- Nyski szpital stanął na wysokości zadania i od razu wpisał do swojego statutu ten oddział. Dzięki temu będzie miał możliwość wystartować w konkursie, który zostanie ogłoszony przez NFZ - powiedział Kamil Bortniczuk. Według wstępnych założeń oddział chirurgii naczyniowej ma się mieścić w PAKS-ie. ZOZ Nysa ma zamiar wziąć w dzierżawę budynek razem z nowoczesnym sprzętem i wyposażeniem.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie