Reklama

Narkotyki zalewają Nysę

Nowiny Nyskie
18/11/2015 10:14

1,5 kilograma marihuany miał 28-letni mężczyzna do rozprowadzenia w Nysie. Wpadł w ręce nyskich policjantów z wydziału kryminalnego. W jego domu, oprócz marihuany znaleziono metaamfetaminę i tabletki ekstazy o wartości prawie 100 tysięcy złotych.

Chciał wykiwać miejscowych?
28-letni mieszkaniec Wałbrzycha został zatrzymany tydzień temu w Nysie, kiedy  od kilku dni rozprowadzał na terenie miasta narkotyki. W jaki sposób wpadł w ręce nyskich kryminalnych, policja nie ujawnia. Wg nieoficjalnych informacji, prawdopodobnie donieśli na niego „miejscowi” detaliści. Po zatrzymaniu, policja przeszukała jego mieszkanie we Wrocławiu, z którego  28-latek korzystał. I to był strzał w dziesiątkę. Znaleziono tam jeszcze 1,6 kilograma marihuany, kilka tabletek ekstazy  oraz 15 gramów metaamfetaminy. Rynkowa wartość wszystkich narkotyków wynosi prawie 100 tysięcy złotych. Wobec mężczyzny zastosowano trzymiesięczny areszt tymczasowy.
Nyska policja i prokuratura nie ujawniają na razie szczegółów sprawy. - Zabezpieczone środki odurzające przesłano do badań laboratoryjnych - mówi Bolesław Wierzbicki, szef Prokuratury Rejonowej w Nysie, nadzorującej śledztwo w tej sprawie. - Ujawnienie sprawcy i zabezpieczenie tak dużej ilości narkotyków to duży sukces policjantów z Komendy Powiatowej w Nysie – chwali funkcjonariuszy prokurator rejonowy. Mieszkańcowi Wałbrzycha grozi kara do 10 lat więzienia.

Nie jest źle, ale dobrze też nie
Przebiegająca przez Opolszczyznę autostrada A4, to jeden z głównych narkotykowych szlaków przemytniczych. Nie ma tygodnia, by Straż Graniczna, celnicy czy policjanci z CBŚ nie złapali dużego transportu narkotyków, przeważnie marihuany. Z zagranicy przewożą ją zarówno kurierzy w ilościach hurtowych jak i drobni przemytnicy, jak mówią „na własny użytek”. Kwitnie również przemyt od naszych sąsiadów zza południowej granicy, gdzie przepisy i prawo dotyczące marihuany jest nieco liberalniejsze niż u nas.
- Ciężko jest określić jakie zagrożenie narkomanią jest w Nysie, na tle innych miast Opolszczyzny. Wg naszych danych jest na takim poziomie jak w roku ubiegłym i jest porównywalne do innych powiatów tej wielkości w województwie – mówi podkom. Katarzyna Janas, rzecznik prasowy KPP w Nysie. Od początku roku nyska policja prowadziła 59 spraw w związku z posiadaniem narkotyków. Najwięcej dotyczy posiadania marihuany, czyli miękkich narkotyków. - Największą ilość, jaką jednorazowo ujawnili nyscy kryminalni to prawie 200 gramów różnego rodzaju narkotyków, 88 tabletek  ecstazy i 82 porcje LSD u 26–letniego mieszkańca powiatu nyskiego.

Hurtownicy i domowi ogrodnicy
Zdarzają się przypadki, na szczęście nieliczne, gdzie mieszkańcy Nysy uprawiają w domu w doniczkach pojedyncze krzewy konopi indyjskich. W skali roku policjanci ujawnili trzy przypadki „ogrodników”. - Jest tydzień, że policjanci ujawniają kilka przypadków związanych z narkotykami, ale bywa również, że nie ma ani jednego – wyjaśnia rzecznik prasowa.
Wg informacji przekazanych przez prokuratora rejonowego Bolesława Wierzbickiego, nyska prokuratura prowadzi 27 postępowań przygotowawczych dotyczących przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W tym jedna dotycząca zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się produkcją i handlem narkotyków na szeroką skalę. - W tej grupie, która swym zasięgiem obejmowała Opolszczyznę i inne regiony Polski, jest kilku mieszkańców Nysy – wyjaśnia prok. Wierzbicki. - Dwa postępowania dotyczą upraw konopi na terenie powiatu nyskiego oraz jedno za udzielanie i sprzedaż. Wszystkie te przestępstwa zagrożone są karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat, uprawa do 3 lat.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do