
12-letni Dominik Czak jest odnoszącym znaczące sukcesy młodym nyskim szachistą, który z powodzeniem potrafi „ograć” starszych (dużo starszych) zawodników. Dominik zaczął grać dzięki tacie – Jarosławowi, a wszystko zaczęło się, gdy chłopiec miał 5 lat…
„Nowiny Nyskie” – Wywiad ukazuje się w rubryce poświęconej wybitnym uczniom, którzy odnoszą sukcesy w różnych dziedzinach, ale nie byłoby sukcesu Dominika, gdyby nie zaangażowanie taty…
Jarosław Czak – Sam grałem za młodu, tak do 15 roku życia. Mnie nauczył grać z kolei mój tato, ale zasiadałem przy szachownicy także z wujkiem, czyli można powiedzieć, że szachy to nasza rodzinna tradycja. Kiedy zacząłem wygrywać z rodzicami po prostu skończyłem grać. Żałuję tego bardzo, bo szachy rozwijają myślenie. Teraz dla zawodników są dużo większe możliwości. Co ciekawe mamy w domu szachy, które mają też wartość pamiątkową – mają ponad 40 lat. Mam do nich wielki sentyment, bo dostałem je właśnie od ojca.
- A kiedy Ty Dominiku zacząłeś przygodę z szachami?
- Zacząłem grać, gdy miałem pięć lat. Grałem więc w przedszkolu, a potem rodzice zaczęli mnie zawozić na dodatkowe zajęcia do Nyskiego Domu Kultury. Trzy lata temu zacząłem też chodzić na zajęcia prywatne. Nie ma więc dnia bez szachów. Kiedy w szkole więcej sprawdzianów trudno jest to wszystko połączyć, ale staram się poświęcić minimum dwadzieścia minut dziennie szachom. Kiedyś dużo grałem z tatą, ale teraz już mniej, bo bardzo się znamy i przewidujemy swoje posunięcia na szachownicy.
- Udało Ci się już pokonać trenera?
- Raz mi się udało, ale to tylko raz, chyba na sto partii, które rozegraliśmy (śmiech).
- Kto jest Twoim idolem szachowym? Karpow, Kasparow?
- Oczywiście, że najlepsi, ale też arcymistrz Jan Krzysztof Duda, najlepszy obecnie polski szachista, a 18 na świecie.
- Czy 5 lat to dobry wiek dla dziecka na rozpoczęcie zabawy z szachami?
J.C. - Jak w każdym sporcie im szybciej dziecko zacznie grać tym jego umiejętności będą wyższe. Minimum raz w miesiącu jedziemy na zawody – głównie do Wrocławia, ale także do Katowic, bo na Opolszczyźnie rzadko organizowane są turnieje. Startujemy tam obaj. To oczywiście też jest koszt - dojazdu, noclegu, wpisowego na zawody. Żeby dziecko się rozwijało musimy startować na tego typu zawodach.
- I tu pojawia się temat – czy szachy to sport, bo niektórzy żartują z tego typu podejścia do tej dyscypliny….
J.C. – Jest to sport i to sport wymagający wielkich, nieustannych przygotowań. Dominik w tym roku zdobył trzecie miejsce wśród młodych sportowców naszego powiatu w plebiscycie „Nowin Nyskich”, a wiadomo, że szachy nie cieszą się takim powiedzeniem jak chociażby piłka nożna.
Juniorzy Klubu Szachowego Gekon Nysa, do którego należy Dominik po raz pierwszy w historii wywalczyli mistrzostwo województwa opolskiego. Zawsze wygrywał klub opolski mający dużo więcej zawodników, a teraz udało się ich pokonać. To najważniejszy sukces naszej drużyny, która jest młoda, bo klub powstał dopiero w 2015 roku. Gekon w Nysie świetnie się rozwija.
- Dominiku, a co Tobie dają szachy?
- Radość, a oprócz tego uczą myślenia. W szkole mam średnią 5,1 i dostałem stypendium.
- Jaki jest Twój największy sukces sportowy?
D.C. - Jestem wicemistrzem Opolszczyzny w swojej kategorii wiekowej, a więc do lat 12 – i tak dwa lata z rzędu. Wkrótce odbędą się zawody klasyfikujące do mistrzostw Polski w Pokrzywnej, na które przyjadą zawodnicy z Opolszczyzny i województwa śląskiego. Z każdej grupy wiekowej do startu na mistrzostwach zakwalifikuje się jedna osoba, a poziom takich zawodów jest naprawdę wysoki.
J.C. – Granica wiekowa grupy Dominika to 13 lat, a on ma 12 lat. Różnica jednego roku to dużo, ale Dominik gra i wygrywa z zawodnikami starszymi od siebie nawet o 40 lat, a więc nie ma reguły… W starszych kategoriach wiekowych poziom się wyrównuje, ale w młodszych widać różnicę.
- Życzę sukcesów i dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Agnieszka Groń
Główne sukcesy Dominika Czaka:
- Drużynowe zwycięstwo z Gekon Nysa na mistrzostwach Opolszczyzny (2019 r.)
- Indywidualnie m.in. 6 miejsce na szkolnych mistrzostwach Polski w szachach klasycznych
- 17 miejsce na mistrzostwach Polski w szachach szybkich w katowickim „Spodku”
- Zwycięstwo m.in. w międzynarodowym turnieju O Puchar Gór Opawskich, w turnieju O Puchar Burmistrza Krapkowic wśród juniorów, w turnieju O Puchar Kanclerza Kapituły Orderu Uśmiechu w Głuchołazach do lat 12 i wiele 2 i 3 miejsc w turniejach krajowych
- 3 miejsce w plebiscycie „Nowin Nyskich” na najbardziej popularnych sportowców szkół podstawowych naszego powiatu
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie