
Zaniepokojony znajomy w piątek wezwał służby ratunkowe do jednego z mieszkań w bloku przy ulicy Piastowskiej w Nysie. Zgłaszający nie mógł skontaktować się ze swoim znajomym, który przebywał w swoim mieszkaniu.
- Zgłaszający poinformował nas, że nie ma kontaktu ze swoim znajomym, który nie reaguje na pukanie do drzwi ani nie odbiera telefonu. Na prośbę policji, strażacy otworzyli mieszkanie, w którym funkcjonariusze odnaleźli 73-latka – poinformowała Janina Rudkowska, oficer prasowy Kpp w Nysie.
Mężczyzna potrzebował pomocy medycznej. Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł go do szpitala.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rudkowska nie Rutkowska
Strasznie ważne w tym artykule.
Wspaniała postawa kolegi. Wzór do naśladowania. Oby wszyscy się tak o siebie nawzajem troszczyli.
Być może uratował mu życie.