
Jak co roku o tej porze można odnieść wrażenie, że drogowcy zapominają, że jest wiosna i rosną trawy. Nie chodzi jednak wyłącznie o względy estetyczne, ale także – albo przede wszystkim - o bezpieczeństwo.
Kierowcy dzwonią do naszej redakcji z sygnałami w tej sprawie. – W sprawie traw przy drodze w Goświnowicach dzwoniliśmy do starostwa już kilka tygodni temu i nic, żadnego odzewu – irytował się nasz czytelnik. - Potężne trawy zasłaniają widoczność! Przecież zarządcy drogi mają obowiązki, z których – jak widać się nie wywiązują!
Podobna sytuacja jest w wielu innych miejscach naszego miasta, ale przede wszystkim powiatu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.