
Na rzece Mora powstaną dwa zbiorniki retencyjne. Taki zapis znalazł się w ustawie "o rewitalizacji Odry", która weszła w życie w październiku br. Zakłada ona budowę dwóch zbiorników retencyjnych na Morze. Jeden w okolicach Iławy w gminie Nysa, drugi w pobliżu Biskupowa w gminie Głuchołazy.
- Wszystko po to, aby w przypadku obfitych opadów deszczu i wezbrań na rzece, woda była gromadzona w polderach przed naszą wsią – informuje Artur Pieczarka, sołtys Morowa. Dzięki zbiornikom poziom wody na rzece będzie kontrolowany, co ma zapobiec powtarzającym się powodziom.
Realizacja inwestycji na rzece Mora ma nastąpić w ciągu najbliższych lat. Prace nad zabezpieczeniem miejscowości ruszyły po lokalnej powodzi w 2020 r. Duża w tym zasługa mieszkańców Morowa na czele z sołtysem Arturem Pieczarką. - W zaledwie trzy lata doprowadziliśmy do zapisów w ustawie sejmowej o budowie zbiorników przed Morowem, wykonania koncepcji architektonicznej "Bezpieczna Mora", wykonania zapór koło kładki w Morowie oraz udrożnienia i naprawy ujścia rzeki Mora do Białej Głuchołaskiej – podkreśla sołtys, który zaznacza, że udało się zmobilizować do tych działań gminy Nysa i Głuchołazy oraz Wody Polskie. Jakkolwiek pełne bezpieczeństwo przeciwpowodziowe Morowa zagwarantuje dopiero wybudowanie planowanych polderów zalewowych, które choć są zagwarantowane w ustawie, to trzeba walczyć o ich realizację.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety od nowego roku "Piniędzy nie ma i nie będzie."
Smutne, ale prawdziwe. Przerąbane.
Zapomnijcie o tych zbiornikach "wiatr historii" powraca i piniendzy ni ma i ni bendzie .