
Na placu przed nyską bazyliką trwają obchody 40 rocznicy ogłoszenia stanu wojennego w Polsce. Odbywają się one pod krzyżem Solidarności, który w 1982 roku zamontowano na murach dzwonnicy bazyliki.
W uroczystościach biorą udział weterani nyskiej Solidarności, w tym internowani. Leszek Foltyn, Adolf Mikulec, Władysław Bolechów i Krzysztof Pawlik, dzielili się swoimi wspomnieniami z okresu pierwszej Solidarności i internowania w obozach stanu wojennego. Obecni są przedstawiciele nyskich szkół podstawowych, dla których jest to żywa lekcja historii. Tło historyczne wydarzeń z 1981 roku przedstawił Marcin Nowak z Nyskiego Domu Kultury. Wydarzenie prowadził Marek Szczerski, były działacz Solidarności w Transbudzie Nysa.
Poniedziałkowe uroczystości zainicjował społeczny komitet „Nigdy więcej 13 grudnia” na czele z Markiem Szczerskim, przy udziale Nyskiego Domu Kultury, Państwowej Szkoły Muzycznej, Gminy Nysa i Powiatu Nyskiego.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co tam robią te małe dzieci na tym deszczu i zimnie . Róbcie sobie imprezy i pomnikomanie na terenie FSD bo to żeście wredne solidaruch y zniszczyły i wiele innych zakładów pracy w Nysie
Kompletny misz-masz historyczny. Stroje z epoki... pan z pałką chyba pokazywał dzieciom do czego służy ten rekwizyt inscenizacji.
Ale kaszana, brak słów. Tym w zielonych strojach to się epoki pomieszały.
Ciężkie zadanie teraz przed dorosłymi żeby poprawnie wytłumaczyć dzieciom który mundur z której epoki, co i kogo symbolizował. kto i w jakich okolicznościach używał biało-czerwonej opaski na ramieniu, kto używał symbolu kotwicy, jak podzieliła się Solidarność? itd.
To ustrojowe/strojwe/ misz masz tego pożal się panie boże/sic/ widowiska to tylko potrafi zlepek solidaruchów zrobić , gdzie tu logika i sens tej imprezy. Spotkajcie się na pl. Zalewskiego na ławeczkach i tam sobie rozprawiajcie o kombatanctwie , noszeniu ulotek, robienia porządnym ludziom wody z mózgu. Takiego zbiegowiska bez maseczek to nawet St.Lem by nie wymyślił.