Kazimierz Huczek z Nysy z własnej inicjatywy odnowił napisy na grobach nieznanych żołnierzy, pochowanych na Cmentarzu Jerozolimskim w Nysie. Przy okazji posprzątał nagrobki pochodzące z końca II wojny światowej.
Pan Kazimierz zajmuje się odnawianiem napisów na pomnikach. 31 października po skończonej pracy zauważył nagrobek z napisem „Nieznany Żołnierz Wojska Polskiego”.
– Jestem często na cmentarzu ale nigdy nie zwróciłem na niego uwagi, bo był zaniedbany a napisy niewidoczne – mówi. Kiedy wrócił do domu coś nie dawało mu spokoju, nawet w nocy myślał o żołnierskiej mogile. W Dniu Wszystkich Świętych wstał wcześnie rano i ruszył na cmentarz zanim pojawią się tam ludzie tłumie odwiedzający groby zmarłych.
– Postanowiłem odnowić napisy i posprzątać grób – mówi. I tak też zrobił. Po wszystkim poinformował o tym zarządcę cmentarza. Tam dowiedział się, że na nyskim cmentarzu są jeszcze 4 inne groby, w których leżą nieznani żołnierze. Również odnowił na nich napisy i wysprzątał je. – Nieznany żołnierz to dla nas symbol walki o Ojczyznę, poświęcenia i oddania dla niej życia. To wynikało z potrzeby serca, żeby te groby nie przepadły jak wiele innych zapomnianych i zaniedbanych – mówi pan Kazimierz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.