
11 września zmarł st. asp. Mariusz Lipiński, strażak Państwowej Straży Pożarnej w Nysie, a także jeden z najlepszych piłkarzy w naszym regionie. Dwa tygodnie przed śmiercią jeszcze normalnie trenował i rozgrywał mecze ligowe.
Mariusz Lipiński to długoletni kapitan LZS Wójcice jeden z najskuteczniejszych zawodników tego klubu i jego wychowanek. Występował również w drużynach: Czarni Otmuchów, Orzeł Reńska Wieś, Atom Grądy Malerzowice Małe i Czarni II Otmuchów Wójcice. Był jednym z najbardziej lubianych piłkarzy w naszym regionie. Nie tak dawno pochował brata Pawła, który razem z nim zaczynał karierę piłkarską. Teraz najbliższa rodzina i przyjaciele będą żegnać Mariusza, niekwestionowaną ikonę klubu piłkarskiego LZS Wójcice.
Mariusz, dziękujemy Ci za niesamowite doznania sportowe, których nam wszystkim dostarczałeś. Byłeś wspaniałym piłkarzem, sumiennym i odważnym strażakiem, a przede wszystkim byłeś dobrym człowiekiem. Żegnamy Cię w imieniu klubu LZS Wójcice, w imieniu wszystkich klubów, w których grałeś, w imieniu naszej redakcji i wszystkich kibiców piłkarskich.
Redakcja sportowa Nowin Nyskich
Służbę w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie rozpoczął 1 marca 1999 r. W trakcie służby zajmował stanowiska: stażysta, młodszy ratownik, ratownik, starszy ratownik, starszy dyspozytor, dyżurny stanowiska kierowania i dyżurny operacyjny. Zawsze wzorowo wykonywał swoje obowiązki służbowe. W 2005 r. został odznaczony Brązowym Medalem „ Za Zasługi dla Pożarnictwa”.
Msza żałobna za śp. st. asp. Mariusza Lipińskiego odprawiona zostanie w dniu 17 września br. o godz. 12.00 w kościele pw. Andrzeja Apostoła w Wójcicach, po której nastąpi ceremonia pogrzebowa na cmentarzu parafialnym w Wójcicach.
Jego pasją była piłka nożna. Również w służbie poświęcał się tej dyscyplinie. Wielokrotnie grał w kadrach reprezentacji piłkarskiej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu oraz Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie