
Blisko 3 promile alkoholu wydmuchała pracowniczka Urzędu Miejskiego w Nysie. Wezwana na miejsce policja zatrzymała ją do wytrzeźwienia. Swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie dla swojego życia i zdrowia.
27 kwietnia policjanci interweniowali w jednej z instytucji na terenie Nysy. Funkcjonariusze ustalili na miejscu, że jeden z pracowników – 49-letnia kobieta, znajduje się w stanie nietrzeźwości. Wynik badania na zawartość alkoholu wskazywał blisko 3 promile – poinformowała nas sierż. sztab. Agnieszka Huczek.
Kobieta tego dnia normalnie przyszła do pracy i wykonywała czynności zawodowe. Jej zachowanie wzbudziło jednak podejrzenie 40–letniej innej pracowniczki magistratu, która zgłosiła policji, że w nyskim urzędzie znajduje się osoba pod wpływem alkoholu. Urzędniczka po wykonaniu badania trzeźwości została wyprowadzona przez policjantów z budynku przy ul. Kolejowej 15. Zatrzymano ją do wytrzeźwienia w nyskiej komendzie. - Swoim zachowaniem stwarzała zagrożenie dla swojego życia i zdrowia - zdradza oficer prasowy nyskiej policji. Może to oznaczać, że urzędniczka groziła zrobieniem sobie krzywdy.
- Za podjęcie czynności zawodowych w stanie nietrzeźwości kobieta została ukarana mandatem karnym – dodaje policjantka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ale o co się rozchodzi? Chłopaki z urzędu pili we Fryderyku w pandemii, czemu ich tam nikt nie przebadał na obecność alkoholu? Spotkanie miało charakter służbowy, byli w pracy, a więc czym się różnią oprócz wieku od tej urzędniczki? Odpowiadam sam sobie. Ona piła za swoje.
Bo im się to należało !!!!!
Ale im się to należało!!!!
Słusznie prawisz.
PAMIĘTAJ !!!! Zawsze trzymaj się zasady - w pracy nie pije się nic - ............chyba, że stawia Szef. Wtedy nie ucierpisz a i pragnienie w pełni zaspokoisz.
No cóż ładne tam balety w urzędzie miasta NYSA urzędniczka nawalona w pracy A że piła i się nie podzieliła to ją spotkały konsekwencje cza było się dzielić
Na FB wielka krytyka osoby która zawiadomiła odpowiednie służby a gdzie krytyka pijane pani która nie pierwszy raz była pijana w pracy w zeszłym roku też została przyłapana tylko się jej udało bo nie zawiadomiono policji.Dostała szansę której nie wykorzystała.Nad pijącymi w pracy nie powinno być litości ,chcesz pić pij po pracy
Typowa swołocz - Zniszczyć tego, kto zgłosił. Ale skoro raz jej darowali, to tym razem też nic jej nie zrobią. Widać duuuuuuuuużo wie...
Czego się spodziewałeś? Że potępią ją? Współczuję tej, co zgłosiła. Będą próbowali ją zniszczyć
Ona poprostu nie mogła patrzyć trzeźwym okiem na to co tam się dzieje.
Stereo i wandzia to co tam się dzieje to każdy wie tylko o tym można rozmawiać dopiero w późnych godzinach jak dzieci pójdą spać.
Ha Ha! Ależ tu się można czasem pośmiać. Dobry komentarz.
Urząd Miejski to wylegarnia pijaństwa : wczesniej Aranowicz , Chwalenia , wydział kultury o sportu , jak tam na trzeźwo pracować . A może by tak panie burmistrzu pracować po 18 tylko we Fryderyku.