
- Odbiłem się jak od ściany, potraktował mnie jakbym był głupi! – mówi o spotkaniu z burmistrzem Kordianem Kolbiarzem Marian Pels. Nysanin złożył wniosek do gminy, aby zbudować łącznik ulicy Słowiańskiej z nowo wybudowaną drogą przez FSD.
- To zaledwie kilkadziesiąt metrów, które mogą ułatwić nam życie. Mamy w Nysie coraz więcej osób starszych, mogliby tędy chodzić, zamiast omijać FSD szerokim łukiem – przekonuje mieszkaniec. Swój wniosek złożył w lutym na piśmie, ale umówił się również na spotkanie z Kordianem Kolbiarzem, aby przekonać burmistrza do racji mieszkańców.
„Realizacja pana wniosku nie jest możliwa do wykonania. Zgodnie z obowiązującymi przepisami konieczne jest opracowanie dokumentacji projektowej budowy zjazdu, a także uzyskanie szeregu uzgodnień od zarządców dróg” – odpowiedział mu pisemnie Piotr Bobak, sekretarz miasta. Poinformował jednocześnie, że gmina ma koncepcję budowy w tym miejscu ronda, ale ze względu na „ograniczone możliwości finansowe gminy” nie jest w stanie go zrealizować, podobnie jak wniosku pana Mariana. - Tu nie potrzeba budować ronda, tutaj nie ma takiego ruchu samochodów. Ale jak już chcą, to na początek niech zrobią zwykły przejazd, który nie zrujnuje budżetu gminy – komentuje pan Marian. W jego opinii należałoby rozpocząć od zdemontowania części betonowego płotu, który i tak niczego nie pilnuje, bo wjazd na FSD jest otwarty i nikt tego terenu nie nadzoruje.
Po tym, jak otrzymał negatywną odpowiedź na piśmie, pan Marian ze swoim pomysłem udał się do samego burmistrza. - Odbiłem się jak od ściany, potraktował mnie jakbym był głupi – mówi o spotkaniu nysanin. - Nie tylko przekonywał, że tego się nie da zrobić, to jeszcze udowadniał, że ten płot jest tam potrzebny. Kiedyś na niego głosowałem, pracowaliśmy razem, ale nie spodziewałem się, że to taki ograniczony człowiek. Zachowywał się, jakby mu się już nic nie chciało. Mój wniosek był prosty - rozebrać kawałek płotu i dobudować dojazd w miejscu, w którym i tak planują drogę. To kilkadziesiąt metrów, a on mi mówi, że się nie da! - dziwi się mieszkaniec naszego miasta.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten plot wygląda jak ogrodzenie więzienne , wstyd dla takiego ładnego miasta, turyści się dziwią, że tyle lat w wolnej Polsce nikt tego nie zlikwidował. Pewnie się boją, że ludzie zobaczą iż trochę przeplacono za ten teren po FSD.
Bolek nie jak mur więzienny, tylko jak ogrodzenie obozu koncentracyjnego.
pewnie nie ma biznesu nasz burmistrz w tym aby powstała droga ułatwiająca ludziom przejście.... nic nie dostał pod stołem ....hehehehe
gość - teraz tylko przelewy
@gość metoda grodzkiego sprawdzona i działa
Wszystko zależy od interesu gminy. Nie zawsze się uda coś mądrego wywalczyć, ale mam nadzieję, że Panu w końcu się uda. Takie połączenie może być korzystne, ja sama to przyznaję, mimo że mało się znam na biznesie i na drogach. https://projektowanie-wnetrz-online.pl/projektowanie-wnetrz-opole/