
Dziś w Karłowicach Wielkich (gm. Kamiennik) około godziny 5:30 wybuchł pożar w mieszkaniu na parterze jednego z budynków wielorodzinnych. Płomienie i dym błyskawicznie ogarnęły część obiektu, zmuszając lokatorów do dramatycznej ucieczki.
- Na miejsce natychmiast zadysponowano pięć zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz policję. W chwili przybycia pierwszych jednostek, samodzielnie ewakuowało się już dziewięć osób, w tym jedno dziecko - relacjonował st. kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy KP PSP w Nysie.
Z dramatycznej sytuacji uratowano jeszcze jednego mężczyznę, który schronił się na balkonie mieszkania położonego bezpośrednio nad miejscem objętym ogniem. Strażacy ewakuowali go przy użyciu autodrabiny.
W mieszkaniu, w którym pojawił się ogień, przebywały osoby niepełnosprawne. Dzięki ogromnej odwadze i determinacji zdołały opuścić lokal przed przyjazdem służb ratunkowych. To cud, że mimo ograniczeń, nie doszło do większej tragedii.
Na szczęście w pożarze nikt nie zginął. Jedna osoba została ranna i natychmiast otrzymała pomoc. Na miejscu zdarzenia trwają czynności dochodzeniowe. Policja prowadzi postępowanie mające na celu ustalenie przyczyn pożaru, które na tę chwilę pozostają nieznane.
Dzięki błyskawicznej reakcji służb i postawie mieszkańców, udało się uniknąć tragedii na większą skalę.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.