
Gmina Nysa odwołała się do wydziału gospodarczego Sądu Okręgowego w Warszawie od wyroku Krajowej Izby Odwoławczej, która unieważniła przetarg na wywóz odpadów od mieszkańców. Sama opłata od skargi wyniosła 45 000 zł. Do tego należy doliczyć koszty wynajętej przez burmistrza kancelarii prawnej z Wrocławia.
Krajowa Izba Odwoławcza uznała w listopadzie, że warunki przetargu na odbiór odpadów z terenu gminy Nysa łamią prawo zamówień publicznych. Skonstruowano je tak, aby wygrać mogła spółka Ekom. Ona bowiem tylko posiada wymagane w przetargu Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Z tego powodu oferty nie mogła złożyć żaden inny wykonawca. W efekcie gminna spółka zażądała za usługę blisko 50 mln zł przez trzy lata. To zaś oznaczałoby znaczny wzrost cen śmieci dla mieszkańców.
Warunki ogłoszonego przetargu na śmieci do KIO zaskarżyła spółka Komunalnik, która chciała wziąć w nim udział. Nie była jednak w stanie wybudować nowych punktów zbiórki odpadów (PSZOK), bo jak przekonywała nie pozwala jej na to Gmina. Nie byłaby też w stanie wybudować nowych PSZOK - ów w czasie określonym w warunkach przetargu. Gmina podważa te zarzuty.
Gmina walczy przed sądem, bo decyzja KIO oznacza powtórzenie przetargu na odbiór odpadów. Do tego musiałaby jeszcze zmienić jego warunki, eliminując zapisy wyłączające konkurencję. To zaś mogłoby spowodować, że śmieci z Nysy mogłaby wywozić inna, niż gminna spółka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Nysie w niedługim czasie wywoz śmieci będzie tyle kosztował co energia elektryczna, a może by tak warzyc śmieci a nie każdy płaci ryczałt to niesprawiedliwe
Wygląda na to, że chcecie warzyć, czyli gotować śmieci. Jeżeli jednak chodzi o pomiar ich wagi to WAŻYĆ! Gdy chce się zamieszczać komentarze to wypada to robić używając języka polskiego!
Mogą przegrać a ekom już drży bo przyzwyczaili się że to oni będą mieli wyłączność na wywóz śmieci .
Oby burmistrz Nysy przegrał tą sprawę i wtedy przyjdzie czas na rozliczanie jego rządzenia .
A po co w urzędzie jest prawnik zatrudniony?
W UM jest więcej prawników , niż jeden . Wpis sądowy w kwocie 45 tys. plus koszty obsługi prawnej zapewne pokryje kołnierz betoniarz i jego świta . Dostali podwyżki to zrobią ściepę.
@Zorro widocznie ten prawnik z urzędu za głupi na tą sprawę.