
W budżecie Nysy na 2021 rok wśród inwestycji zabrakło budowy "Pumptracka", czyli toru do jady na rowerze. Podpisy pod petycją w tej sprawie zebrali młodzi mieszkańcy. W odpowiedzi burmistrz Kordian Kolbiarz obiecał, że tor powstanie jeszcze przed wakacjami tego roku.
Rowerzyści w tym m.in. Łukasz Waligóra z pomocą naszej redakcji przygotowali petycję w sprawie budowy w naszym mieście nowoczesnego i bezpiecznego toru rowerowego typu "pumptrack". Młode osoby nie miały gdzie jeździć, a gmina od lat odrzucała ich wnioski. Powodem był nie tylko brak funduszy, ale jak mówiono inicjatorom, zbędność takiego miejsca. Mimo zaangażowania młodych w nagłośnienie sprawy i zbiórkę podpisów pod petycją, budowa nie została uwzględniona w tegorocznym budżecie Nysy.
Czym jest?
Jazda po torze typu "pumptrack" opiera się na wykonywaniu ruchów kierownicą, które przypominają pompowanie. To umożliwia rozpędzanie się i jazdę po torze bez pedałowania. Tor nie jest przeznaczony tylko dla rowerów. Korzystać z niego mogą osoby jeżdżące na rolkach, deskorolkach czy hulajnogach. W Nysie nie ma za dużo miejsc dla rowerzystów, a większość takich jest kilkadziesiąt kilometrów poza miastem.
Własna strona
Organizatorzy zbiórki podpisów pod petycją stworzyli fanpage „Chcemy Pumptracka w Nysie” na Facebooku. Po zaledwie kilku dniach strona zaczęła cieszyć się dużą popularnością, zarówno ze strony mieszkańców, jak i radnych powiatu i gminy.
- Od razu po tym jak to założyliśmy, zaczęli pisać do nas mieszkańcy Nysy popierając naszą inicjatywę. Właściciele przeróżnych firm w Nysie drukowali petycje i zostawiali u siebie w firmach tworząc nowe punkty, w których były dostępne petycje. Zaledwie w kilka dni takich punktów, gdzie można było podpisać petycję było kilkanaście. Petycje były także poza Nysą oraz przy trasach rowerowych. Cieszyły się dużą popularnością – mówi Łukasz Waligóra, pomysłodawca projektu o „pumptracku”.
Budżet na 2021
Organizatorzy na swojej stronie poinformowali, że na jednym ze spotkań uzyskali od burmistrza zielone światło odnośnie budowy „pumptracku”. Burmistrz zapewniał na nim, że „pumptrack” powstanie do przyszłych wakacji. Pod koniec grudnia Rada Miasta uchwaliła budżet na 2021 rok, w którym budowa toru rowerowego nie została uwzględniona.
- Sądziliśmy, że budowa odbędzie się w przyszłym roku. Mamy nadzieję, że jednak coś się zmieni w naszej sprawie i „pumptrack” powstanie przed wakacjami, tak jak było to zapowiadane – dodaje Łukasz Waligóra.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Nysie rowerzyści są przez władze gminne i powiatowe źle traktowane.Brak ścieżek rowerowych w turystycznym mieści to fatalna sprawa.Już dawno powinna być ścieżka rowerowa z Rynku na basen i jezioro z Południa do Rynku z Podzamcza do Rynku ale ale władza ma to gdzieś... .A szczytowym osiągnięciem był kapitalny remont Celnej,Rynku,Wrocławskiej bez ścieżki rowerowej z bus pasem wykorzystywanym raz na 3 godziny.Liczą się parkingi dla samochodów.Duże miasta budują ścieżki i pasy dla rowerzystów na skrzyżowaniach powstają śluzy rowerowe na drogach jednokierunkowych powstają wydzielone pasy dla rowerów.Panowie w gminie i powiecie obudźcie się... niedługo wybory a cyklistów jest naprawdę sporo w mieście.
I jeszcze jaka głupotę chcieliby wybudować? W parku jest tyle miejsca, ze każdy ze swoją głupota się zmieści. Sa ważniejsze priorytety niż jakiś pump czy jak to się nazywa.
pamiętam że tzw. strajk tzw. kobiet nic nie wspominał o tzw. "pump" (to na pewno po polskiemu) więc może to nowy postulat......
Jaki masz problem? Jak chcesz żeby coś innego powstało sam zgłoś projekt, a nie psioczysz jak typowy polak. Sam nic nie zrobi, ale na innych nie szczędzi negatywnej opinii. Owszem, jest mnóstwo inicjatyw i potrzeb, które dobrze jakby też powstały, ale dla młodzieży jak widać w tym momencie jest potrzebne coś takiego, a jeśli wyjdziesz poza swoje wąskie zarysy spojrzenia na świat zobaczysz, że jest to miejsce gdzie aktywnie niemal każdy może spędzać czas. Pozdrawiam cieplutko i ***** ***
ALE fakt faktem ścieżek rowerowych brak miały być ale nie ma i nie będzie za to pełno betonu NAD rzeką miały być ścieżki rowerowej nie ma nysa wyremontowana ścieżki rowerowe brak I tak dalej Katowice stolica województwa śląskiego i tam pełno zielonej strefy ścieżek rowerowych pełno a tu włodarze tylko głupoty opowiadają