
Rozpoczęły się prace związane z modernizacją stadionu przy ul. Kraszewskiego w Nysie. Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Nysie wyda na ten cel 14 milinów złotych. Po zakończeniu inwestycji obiekt będzie otwarty dla mieszkańców.
Prace rozpoczęto od wykonania wjazdu na teren budowy, który znajduje się kilka metrów obok bramy głównej stadionu. Obecnie wykonawca prowadzi działania na terenie bieżni stadionu.
Wykonawca inwestycji został wyłoniony w drodze przetargu. Firma z Piaseczna za dokumentację budowlaną i prace na stadionie nyskiej uczelni zażądała 14,3 mln zł i zobowiązała się je wykonać w ciągu niecałego roku. Nowy stadion pełnić będzie głównie funkcje lekkoatletyczne. Pełnowymiarowa bieżnia (400 m) będzie wykonana z tartanu. Oprócz konkurencji biegowych będzie też możliwość uprawiania pozostałych dyscyplin lekkoatletycznych. Płyta główna stadionu pozostanie trawiasta. Zmodernizowane zostaną trybuny, gdzie zaplanowano ponad tysiąc miejsc siedzących. W miejscu prowadzących na nie schodów głównych powstanie płaskie wejście na płytę główną stadionu. W tym celu fragment trybuny zostanie rozebrany. Nowy stadion będzie miał atesty Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dzięki czemu będą się tu mogły odbywać zawody rangi mistrzostw kraju.
Wjazd na teren stadionu będzie się znajdował na skrzyżowaniu ulicy Chodowieckiego i Kraszewskiego. Obok wjazdu powstanie główny parking, który będzie obsługiwał nie tylko stadion ale też teren kortów tenisowych (pozostały w gminie). Od strony plant przy ul. Lompy zniknie ogrodzenie terenu, dzięki czemu będzie to obiekt otwarty dla mieszkańców. Wyburzone zostaną istniejące budynki gospodarcze i szatnie. W ich miejsce powstaną nowe obiekty zaplecza szatniowego.
- Stadion będzie służył nie tylko studentom, ale też mieszkańcom, m.in. uczniom nyskich szkół średnich – mówił w jednym z wywiadów dla "Nowin Nyskich" rektor prof. Przemysław Malinowski.
Inwestycja będzie współfinansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Umowę w tej sprawie z uczelnią podpisał w Nysie osobiście minister Kamil Bortniczuk. Gwarantuje ona ponad 6 mln zł dofinansowania, ale też otwiera możliwości dalszego wsparcia finansowego.
W kolejnych planach uczelni jest budowa części dydaktycznej na płycie bocznej boiska. Mają tam się mieścić wydziały nauk technicznych i społecznych.
Stadion Stali przy ul. Kraszewskiego został przekazany w darowiźnie przez gminę nyskiej uczelni. Nastąpiło to po tym, jak mieszkańcy oprotestowali pomysł burmistrza, żeby obiekt sportowy zamienić w osiedle mieszkaniowe. W akcję zaangażowała się też nasza redakcja.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo Malinowski, Bortniczuk i Centner. To dzięki Wam nie zniknie historia Nysy.
Bortniczuk konkretny gość i dobry Minister Sportu facet zna się na tym co robi !!!A jak słucham tą czerwoną parówe wiecznie nadąsany radny Woźniak to ręce opadają facet pojęcia o sporcie żadnego nie ma a zabiera się za krytykę klubów sportowych kto na takiego karierowicza głosuje?
Bortniczuk to jest Gość który ma jaja a Woźniak nie ma jaj i tyle w temacie
Bortniczuk to ten kolega Mejzy , tego cudotwórcy za dolary .
A czemu nie ma w gronie zasłużonych, wielokrotnie anonsowanego przez oświecone nowiny, dobroczyńcy z pierdziszewa, z workiem pieniędzy na "rewitalizację" stadionu. Czyżby te platformiane obiecanki, to była jak zwykle zwykła chała?
Można? Można.
Można? Można.
A wydawało się, że już nie można.
Mój podpis też był w obronie stadionu. Strasznie się cieszę, że udało się obronić stadion przed zniszczeniem. Dobrze, że uczelnia to wzięła. Panie burmistrzu, niech się pan uczy na tej sprawie, jak można działać.
Ten PiS to nam z nieba spadł jak by Komuchy z Tuskiem rządziły Polską to ten Kraj jest sprzedany!
Dzięki PiS został oddany za darmo banderowskiej Ukrainie