
- Przed jednym ze sklepów przy ul. Krzywoustego kosze są zawsze przepełnione, a śmieci leżą na chodniku. Zwróciłam na to uwagę ekspedientce, ale ona odburknęła mi, że to nie wina sklepu tylko miasta. Czy w końcu ktoś to zacznie sprzątać? - pyta zbulwersowana mieszkanka.
Interwencja nysanki dotyczyła części ulicy za wieżą Bramy Ziębickiej, w kierunku do mostu. Zapytaliśmy w spółce Ekom, czy opróżnianie koszy przed sklepami jest w jej gestii. - Tak, ale tylko przed sklepami na zamkniętej części ul. Krzywoustego (na deptaku). Opróżniamy tam kosze codziennie rano - zapewnił prezes Damian Nowakowski.
Okazało się, że na drugiej części ulicy kosze opróżnia powiatowy Zakład Utrzymania Dróg. Niestety zbyt rzadko. - ZUD robi to dwa razy w tygodniu: w poniedziałek i w piątek. W bardziej uczęszczanych częściach miasta, np. przy ul. Prudnickiej kosze opróżniane są codziennie lub co drugi dzień - poinformował "Nowiny" Arkadiusz Jagieło, naczelnik powiatowego wydziału drogownictwa. Zapewnił, że częstotliwość sprzątania koszy na ul. Krzywoustego zostanie zwiększona. Powiat nosi się też z zamiarem zlecenia spółce Ekom regularnego opróżniania koszy.
Na zdjęciu: Arkadiusz Jagieło - Na chodnikach przy ul. Krzywoustego zwiększymy częstotliwość opróżniania koszy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie