Śmieci: Skazani na monopol

Na ostatniej sesji Rady Gminy Łambinowice radni przegłosowali przyznanie środków na utrzymanie porządku przy gniazdach recyklingowych znajdujących się w miejscowościach na terenie gminy. Informacja o tym, że spółka „Ekom” zaprzestała przyjmowania bioodpadów na wysypisko w Domaszkowicach wywołała dyskusję na temat zamknięcia wysypiska w Okopach, które jeszcze przez wiele lat mogło przyjmować odpady.

Wójt gminy Tomasz Karpiński stwierdził, że istniejące gniazda bardzo często zamieniają się w mini wysypiska i to po 2-3 dniach od ich opróżnienia. – Ten problem już wielokrotnie podejmowaliśmy. Kilka gniazd na terenie naszej gminy zostało ostatnio zlikwidowanych. Likwidacje były też w tamtym roku. Przy gniazdach nadal pojawiają się rzeczy, które tam nie powinny się znajdować. Zakład Komunalny musi mieć za to zapłacone, a nasi mieszkańcy mieli poczucie, że każda usługa wykonywana na terenie gminy jest bezpłatna.
Przy okazji dyskusji na temat porządku w rejonie gniazd wójt poinformował radnych, że otrzymał emaila z firmy „Ekom” z informacją, że zaprzestaje ona przyjmowania bioodpadów na wysypisko w Domaszkowicach. – To wszystko będzie miało wpływ na późniejszy wzrost cen – stwierdził wójt Karpiński. - Firmy, które odbierały tego typu odpady i zawoziły do Domaszkowic będą musiały bowiem znaleźć inne - odleglejsze miejsce na ich składowanie. W następnym przetargu z pewnością zaoferują więc wyższą cenę za odbiór odpadów. My jako gmina nie mamy praktycznie żadnej alternatywy – ogłaszamy przetarg na odbiór śmieci, do którego staje jedna lub dwie firmy. Zawsze wybieramy tę, która oferuje niższą cenę. Poprzednio wybraliśmy firmę, która miała ofertę o 50 tys. zł tańszą. W momencie, kiedy wprowadzano rewolucję śmieciową mówiliśmy, że nie jest to dopracowany pomysł, że po „rewolucji śmieciowej” na rynku zostaną monopoliści, a za to płacimy my wszyscy. Nikt tego jednak nie chciał słuchać. Od początku nie chcieliśmy się zgodzić z tym, że nasze składowisko w Okopach zostało wyeliminowane, bo przecież było ono wyznaczone jako rezerwowe dla Domaszkowic i jeszcze przez 20 lat można było napełniać istniejące tam wolne przestrzenie – stwierdził wójt.