Do ogromnej tragedii doszło w miniony wtorek 3 marca w miejscowości Mroczkowa w gminie Skoroszyce. W spalonym budynku mieszkalnym znaleziono szczątki 89-letniej kobiety, która mieszkała tam samotnie.
Zostało pogorzelisko
Straż pożarna została powiadomiona o pożarze o godz. 13.21. W chwili przybycia na miejsce zastępów zawaliły się już stropy i więźba dachowa budynku mieszkalnego oraz stodoły (oba budynki były połączone). Niestety ogień nie tylko strawił doszczętnie zabudowę. W środku strażacy znaleźli szczątki starszej kobiety, która tutaj mieszkała.
Po ugaszeniu pożaru pomieszczenia sprawdzono przy pomocy kamery termowizyjnej. Dalsze czynności dochodzeniowe prowadziła już policja pod nadzorem prokuratury.
Jak poinformował nas zastępca prokuratury Rejonowej w Nysie Bolesław Wierzbicki dotąd nie ustalono przyczyny pożaru domu, ale brany jest pod uwagę każdy scenariusz zdarzeń. - Kobieta, której szczątki ujawniono w pogorzelisku liczyła 89 lat. 5 marca dokonano oględzin i sekcji jej szczątków. Wyniki tych czynności będą znane za ok. 4 tygodnie – informuje dalej prokurator Wierzbicki.
Mieszkała na uboczu
Widok pogorzeliska jest makabryczny. Stodoła i połączona z nią część mieszkalna spłonęły totalnie. W zgliszczach pozostał jedynie sprzęt rolniczy wykonany z metalu. Wszędzie leżą zwęglone krokwie. Z części mieszkalnej budynku również nie pozostało prawie nic. Tu i ówdzie leżą metalowe naczynia, a w kącie to co zostało z pieca.
Budynek, w którym mieszkała 89-letnia Waleria K., nieżyjąca kobieta, leży w granicach wsi Mroczkowa, chociaż dojeżdża się do niego od strony Skoroszyc. Zabudowania leżą na uboczu, a prowadzi do nich polna droga. Być może fakt, że budynki znajdują się ok. 200 metrów od zwartej zabudowy wsi sprawił, że nikt nie zauważył pożaru wcześniej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie