
- Jak można było wypuścić taki bubel prawny! – irytuje się jedna z byłych sołtysek z gminy Paczków. Wystarczyło w przepisach umieścić zapis, że dodatek należy się po dwóch pełnych kadencjach, bez zastrzeżenia. Teraz nie tylko mnie, ale pewnie wielu innym sołtysom w kraju będzie brakowało do osiągnięcia tego wymogu kilku dni!
Od 1 lipca zaczął obowiązywać dodatek dla emerytowanych sołtysów. Zgodnie z uzasadnieniem wnioskodawców – to wynagrodzenie za nieodpłatną pracę świadczoną na rzecz lokalnej społeczności i rekompensata za fakt, że „ustawodawca nie przewidział dla nich obowiązkowego wynagrodzenia”.
Dziś sołtys wykonuje swoje obowiązki nieodpłatnie, choć rada gminy/miejska może przyznać mu dietę (i w większości przypadków tak też się dzieje) i zwrot kosztów podróży. Sołtysi nie są jednak objęci ubezpieczeniem społecznym, a czas pełnienia ich funkcji nie wlicza się do okresu zatrudnienia.
Świeżo wprowadzony dodatek przysługuje sołtysom, którzy osiągnęli ustawowy wiek emerytalny (odpowiednio 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) i pełnili swoją funkcję przez okres cytujemy: „dwóch kadencji, czyli nie mniej niż 8 lat” (dodajmy, że ciągłość kadencji nie jest wymagana). – Byłam sołtyską przez dwie pełne kadencje, więc kiedy weszły te przepisy ucieszyłam się, bo 300 złotych dodatku to dla mnie, przy tak niskim świadczeniu, spory dodatek – mówi jedna z byłych sołtysek z gm. Paczków. Jakie było moje zdziwienie, że KRUS odmówił mi tego dodatku! Nie pomogło nawet pismo z Urzędu Miejskiego w Paczkowie, które poświadczało, że pełniłam tę funkcję przez pełne dwie kadencje – z KRUS-u znowu otrzymałam odmowę przyznania dodatku.
Wszystko wynika – delikatnie mówiąc – z braku wyobraźni ustawodawcy, który nie wziął pod uwagę faktu, że zebrania wiejskie, na których odbywają się wybory sołeckie mogą odbyć się z kilkudniowymi poślizgami czasowymi, a nawet kilkutygodniowymi. – Ja pełniłam funkcję od 9 marca 2007 roku do 5 marca 2011 roku i ponowie zostałam wybrana na tę funkcję 5 marca 2011 roku kończąc kadencję 6 marca 2015 roku. Gdyby zebranie wyborcze zostało zwołanie 3 dni później, czyli 9 marca 2015 roku otrzymałabym to świadczenie, a tak zabrakło mi do pełnych 8 lat… 2 DNI! Ustawodawca chyba nie rozumie, że zebrania w celu wyboru sołtysa i rady sołeckiej nie są zwoływane dokładnie co do dnia, co cztery lata. Ale to nie zmienia faktu, że pełniłam funkcję dwie kadencje!
W podobnej sytuacji – według słów naszej rozmówczyni – jest jeszcze jedna emerytowana pani sołtys z gminy Paczków, której również zabrakło kilku dni, ale z pewnością takich sytuacji w całej Polsce będzie więcej, bo przypomnijmy – przepisy o dodatku weszły w życie dopiero 1 lipca.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z centralą Kasy Ubezpieczenia Społecznego w Warszawie. Rzecznik tejże instytucji Teresa O’Neill rozpoznała konkretną sprawę pani sołtys, która dzwoniła z interwencją do naszej redakcji. Rzecznik potwierdziła, że KRUS faktycznie odmówiła przyznania dodatku byłej sołtys opierając się na piśmie z Urzędu Miejskiego w Paczkowie dotyczącym kadencji sprawowania funkcji.
– Rzeczywiście tej pani zabrakło do ośmiu lat 2 dni sprawowania funkcji. KRUS wydał właściwą decyzję, zgodną z literą prawa, ale druga strona ma prawo zaskarżenia jej – stwierdziła rzecznik KRUS-u przyznając jednocześnie, że Kasa wystąpi do Ministerstwa Rolnictwa z informacją, że dwie pełne kadencje wcale nie muszą być równoznaczne z ośmioma pełnymi latami. Trzeba więc mieć nadzieję, że uściślenie tych przepisów nastąpi błyskawicznie i pozwoli sołtysom, którzy sprawowali swoją funkcję pełne dwie kadencje nabycia prawa do ich otrzymania oraz wypłatę za „stracone” miesiące.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ile składek do ZUS zaplacili
A jakieś dodatki za pracę ponad 40 lat.
ale bycie sołtysem nie jest obowiązkowe........ tak jak i burmistrzem........... czy radnym............ obciąć przywileje, dodatki, rady nadzorcze....... itd....... a sytuacja finansowa gmin, miast i miasteczek ulegnie natychmiastowej poprawie..........
Zgadzam się
a placili skladki zus-krus. Przewaznie soltysi to rolnicy ktorzy placili tzw KRUS i od tego maja emerytury. Czyzby w tej mierze cos sie zmienilo? Nie placa skladek do KRUS? Bycie soltysem to nie jest praca na jakakolwiek umowe ale pelnienie funkcji soltysa w czynie spolecznym. Bycie Soltysem to zaszczyt, honor,osoba ,,godna zaufania spolecznego,, i o co tu biega? Płac skladki do budzetu panstwa Sołtysie, dopiero potem rob zamęt. A ile wyniesie emerytura za dzialanosc min jednej kadencji?
Dostają 800 zł to mogą płacić składki i będzie emerytura dodatkowa.
Cie choroba....