
Koszmar mieszkańców bloku przy ul. Opawskiej w Nysie. W piwnicy ich budynku zalęgły się szczury, które stamtąd przedostały się do mieszkań. Gryzonie stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi. Ci winą za to obarczają spółdzielnię mieszkaniową. O wszystkim zawiadomili policję.
Mieszkańcy od dłuższego czasu zgłaszali administracji z ul. KEN, że w pustym pomieszczeniu w piwnicy budynku zalęgły się szczury. Słychać było ich odgłosy, a szkodniki biegały po piwnicach. - Spółdzielnia nie reagowała. Po naszym kolejnym zgłoszeniu przyszli pracownicy, którzy otworzyli pomieszczenie. Nie mieli nawet klucza od kłódki, co świadczy o tym, że od dawna nikt tam nie zaglądał – mówi mieszkaniec bloku. Jak relacjonuje, po przecięciu kłódki potwierdziły się najgorsze przypuszczenia mieszkańców. - W środku znajdowało się gniazdo szczurów, a kiedy tam weszliśmy gryzonie zaczęły uciekać. Na podłodze było pełno resztek zdechłych szczurów i ich odchodów – informuje.
To był dopiero początek koszmaru, bo okazało się, że szczury po pionach kanalizacyjnych uciekły do mieszkań! - W swoim zabiłem trzy gryzonie, które nie wiem skąd wyszły! Proszę sobie wyobrazić szczury biegające po kuchni, pokojach i łazience – relacjonuje lokator z ul. Opawskiej. Żeby wyłapać szkodniki rozstawił w domu pułapki. Polowanie było skuteczne, szczury wpadły w sidła.
Mieszkańcy postanowili złożyć zawiadomienie na policję, o niedopełnieniu obowiązków przez administrację budynku, w tym przypadku przez zarząd spółdzielni mieszkaniowej z ul. KEN w Nysie. - Spółdzielnia nas „zaszczurzyła”, bo nie reagowała na nasze zgłoszenia i pozwoliła na to, że w tym pomieszczeniu w piwnicy zalęgły się szczury – żalą się mieszkańcy.
Szczury stanowią bowiem zagrożenie dla zdrowia ludzi, ponieważ są źródłem różnych patogenów odzwierzęcych. Nie tylko przenoszą drobnoustroje chorobotwórcze, to jeszcze budzą ogromny lęk u ludzi. Dlatego deratyzacja jest obowiązkiem każdego właściciela bądź zarządcy nieruchomości. Obowiązek taki wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Nakłada ona obowiązek zwalczania gryzoni, insektów i szkodników przez właścicieli nieruchomości. Za brak deratyzacji grozi kara grzywny.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co wy k. wiecie o zaszczurzaniu?
Trzeba wezwać Bodnara. On jest skuteczny.
Trzeba wezwać Bodnara. On jest skuteczny.
Szczury najlepiej jest nakurwiać granatami F-1.
Czy Arkadiusz Szczurek też tam jest ! ! ! "Róbta co chceta "
Jak byl felek to szczurow nie bylo …….
Ciekawe czy SM je też dokarmiała?