
Mieszkańcy centrum miasta mają dość wyścigów, które odbywają się ulicami miasta. Huk przerobionych aut słychać szczególnie na nowej kostce, ale nie tylko.
W ubiegłym tygodniu z tym problemem zgłosili się do nas mieszkańcy Prudnickiej, Celnej i Piastowskiej. Już wcześniej uwagę zwracali na to ludzie mieszkający na Rynku i przy Wrocławskiej. Ci ostatni będą zbierać podpisy pod wnioskiem do władz miasta o zamontowanie na drodze spowalniaczy ruchu. Wszyscy pytają, dlaczego nyska policja nic nie robi z właścicielami pojazdów, które nie tylko rozwijają nadmierną prędkość, to jeszcze generują olbrzymi hałas. – Nie da się spać przy otwartych oknach. Zaczynamy mieć już nerwicę z tego powodu – mówi mieszkaniec ul. Wrocławskiej.
- Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Nysie kontrolują w godzinach wieczorowo-nocnych w rejonie miasta (w tym w centrum) prędkość pojazdów, czego efektem są przypadki zatrzymywania uprawnień za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na ul. Kolejowej czy Bema w Nysie. Niemniej jednak kontrole te zostaną nasilone – zapewnia st. sierż. Janina Rudkowska, oficer prasowy nyskiej policji.
Dodaje, że 9 lipca br. w Nysie na ul. Celnej około godziny 23.30 został zatrzymany do kontroli drogowej kierujący samochodem audi, który poruszał się 99km/h.
- Mężczyzna przekroczył prędkość o 69 km/h. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy – zdradza policjantka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zatrzymali jednego kierowcę, a mogliby codziennie przynajmniej kilku. Wiele pozostaje też do życzenia parkowanie samochodów, zwłaszcza przy skrzyżowaniach gdzie nie zachowuje się prawidłowej odległości. Pokazowe mandaty straży miejskiej i policji w Rynku nie załatwiają sprawy. Często Policja przejeżdża obok źle zaparkowanych samochodów i nie interweniują. Myślę, że Komendant powinien zwrócić swoim podwładnym na to uwagę.
Komendant do dymisji. POLICJA NIE ROBI NIC. Unika trudnych interwencji, chowa sie
czytając o działaniu straży miejsjkiej i policji to naprawde można nieżle się ubawić . Oni nic nie robia , no sorry poza zapaniem pieszego lub rowerzysty, panowie mundurowi od godz 22 do godz 2 w nocy jazgot , huk , pisk pojazdow na nyskich ulicach ; Bema , Asnyka, Wrocławska, Piastowska , Słowiańska/ w dzień 80-100 km na godz/ , Kolejowa , Celna , wiadukt na Piłsudskiego , i tego nie można opanować, wstyd i bezsilność przynosi to mundurowi.
Ryba psuje się od głowy. Ta karykatura jest tego najlepszym przykładem. Sami przyznają się na pasku że kłamią na każdym kroku.
Komendant parodia
Hehehe
To jest rzeźnia. Piraci drogowi doprowadzą do tragedii.
Rozumiem oburzenie, ale progi zwalniające to zły pomysł. Raz, że będą uciążliwe dla wszystkich korzystających z drogi; dwa - każdy przed progiem będzie zwalniał a potem przyspieszał. To dopiero generuje hałas.
niebieski metalic z nalepkami jakiegoś rajdu - garażuje na zapleczu Tkackiej !
Mieszkańcy Nysy mają dość "pelettich"
A start pod halą o czym mundurowi dobrze wiedzą
Pod halą w nocy to już w ogóle cyrk jest. Jak policji w nocy nie ma to efekty każdy widzi. . . Braki pewnie mają. . .
Po co jest monitoring? Czy to nie wystarczający dowód do mandatu?
A jeżeli nie do mandatu to do monitorowania miasta. Przecież po to on jest. Za to płacimy. Oni czekają aż tragedia będzie
Widzę że problem w końcu po 3 latach dostrzeżono. Ale nie wystarczy samo patrolowanie. Projekt który został zrealizowany np na Celnej - długa prosta, 3 szerokie pasy to jest coś co prowokuje do szybkiej jazdy. A przypomonam że jest tam ograniczenie do 30 km/h. Po co jest buspas? Dla autobusu kursującego kilkanaście razy na dobę? A w nocy to idealny tor wyścigowy. Teraz będziemy szukać rozwiązania. Za późno. Pomóc może tylko FIZYCZNE spowolnienie ruchu. I nie progi zwalniające, bo te są dobre do skakania. Tylko szykany zawężające w postaci azylu dla pieszych czy jak w wielu krajach zwężenia jezdni raz po lewej A raz po prawej. Tak aby nie dało się jechać cały czas prosto. To jest w końcu centrum miasteczka a nie wielkomiejska ulica z podwyższoną prędkością. O kostce na nawierzchni lepiej nie pisać, bo wszyscy wiedzą że to bardzo głośna A zarazem śliska nawierzchnia. W centrum nawierzchnia powinna być CICHA. No i na koniec - w jakim celu jest tyle kamer? Czy operatorzy nie widzą jak szybko wieczorami i w nocy odbywają się przejazdy w centrum? Kiedyś był "śmietnik" radar straży miejskiej, który robił dobrą robotę. Czas może do tego wrócić.
skoro jedna Pani tylko je obiady, slodycze i popija soki, a pozniej zagryza to makaronem z zabki to nie ma czasu na patrzenie na kamery. Jedynie liczy sie policjant i spawdzanie go na łotsapie czy nie pisze do jakiejs ;) Czego chcecie, dziewczyna ma zapier**l ;) wiec i kamer nie bedzie. ciekawe kiedy wladze to zobacza ;;)
@A zgadzam się z Tobą w 100%. Czyli czas na przebudowę czegoś co niedawno ogromnymi kosztami zrobiono. Popełniono błędy mimo że już wtedy były głosy sprzeciwu. Typowy brak uwzględniania głosu opinii publicznej. Władza wie lepiej tak są.o jak na poziomie kraju tak w Nysie. No ale cóż to przecież ta sama ekipa
Im większa nagonka będzie tym będzie gorzej... Ani jeden post nie był z prośbą o zaprzestanie,tylko wyzwiska groźby itp Będzie tylko gorzej albo przestaną ludzie narzekać... jakoś w Wrocławiu nigdy cicho nie jest i nikt nie płacze
Fajne porównania Nysy do Wrocławia to drugie to metropolia gdzie życie jest 24 na 24 o wielkości miasta już nie wspominam , nysa w tym porównaniu z tym pod każdym względem temu miastu nie dorasta do pięt to taka mieścina w Południowo_ Zachodniej części województwa opolskiego gdzie nawet o połączeniach pociągów dalekobieżnych w głąb Polski z tego regionu można pomarzyć.
Tak, oczywiście "nikt" we Wrocławiu nie płacze. Doedukuj się trochę o tej sprawie, a jak tak lubisz tuningowe odgłosy o 3 nad ranem, to daj adres, zrobię specjalnie dla ciebie muzyczną ucztę, cwaniaku.
Już zesraliście sie? Miasto mocherów i nic więcej! Wyjazd na teznie odpoczywać i wdychać świeże powietrze a nie na fejzbukach siedzicie. Miasto po 22 jest nasze bo przecież POLICJA Nysa nie jeździ i nie reaguje, a prawka i mandaty to krasnoludki zabierają! Jesteście śmiechu warci, i te kamienie co nimi rzucacie miga zacząć działać jak boomerang i wracać na okna!
Ujawnił się jeden z nyskich królów szos. Obyś skończył tak jak ten z Kraka :D
Panie ML- „nie życz drugiemu tego, co Tobie niemiłe”… Chyba nie chciałby Pan, żeby ktoś bliski Panu roztrzaskał się tak, jak w Krakowie, prawda? Tego Panu nie życzę, ale patrząc po dzisiejszych kolizjach i średniej wieku, gdy tylko troszkę popadało to niech lepiej Pan idzie dziadka ostrzec i może za miasto, na wieś wyjechać, bo rynkowy beton to się Panu do mózgu dostał. Ciężka sprawa z hałasem w mieście…, więc proszę kochana młodzieży, chociaż przez rynek, przez strefę zamieszkania powoli i po cichu. Uprzejmie Was proszę, a nie wylewam frustracje w internecie, bo wiem, że jesteście dobrymi dzieciakami. Pozdrawiam i życzę szerokości.
Panie MI @ Nie wiem czy to przytyk do mnie mieszkam koło torów i hałas mam co chwila w Nysie podzamcze c ,bo pociągi towarowe bez przerwy jeżdżą zwłaszcza w nocy tak że blok lekko drży i od strony drogi bez przerwy auta na sygnale w kierunku Opola pomykają zwłaszcza w nocy więc hałas mam taki że HO HO tak że w przypadku tych aut coś można zrobić a w moim albo się przyzwyczaić co przez lata się stało lub wyprowadzić czego nie zrobię .
A ja uwielbiam te ryki samochodów, przyprawiają mnie o dreszcze. Oby tego więcej!
Ahahaha oto dowód na to jakpustymi stworzeniami są... trolle.
Czytając posty, a raczej (wypociny i żale) ludzi mieszkających w mieście jakim jest Nysa, to aż mi wstyd.. Z jednej strony zgadzam się, nadmierna prędkość i brak wyobraźni może spowodować tragedie (na co trzeba uważać), stad prośba do młodzieży uważajcie na siebie i przede wszystkim na osoby trzecie. Z drugiej natomiast emeryci, renciści i cała ta patologia, która mieszka w blokach PRZYPOMINAM (w centrum), czego wy się spodziewaliście? Może tego, że codziennie będzie cichutko jak na wioskach oddalonych z 20km od miasta? Żałośni jesteście ludzie, zgadzam się w 100% z komentarzem, który oznajmił, że ani razu nie było przykładowego postu „droga młodzieży, wariaci czy jakkolwiek chcecie ich nazywać, czy możecie trochę zdjąć nogę z gazu? Będziemy ogromnie wdzięczni mieszkańcy np. Ulicy Celnej.” Wiecznie jest to samo, sam jestem mieszkańcem rynku i owszem zgadzam się, ze jest czasem głośno, ale nie przesadzajmy. Naprawdę drogie babcie i dziadkowie nie macie pojęcia jak wyglada życie w większych miastach i z czym się oni tam zmierzają, a wylewając swoje żale na portalach społecznościowych w tym na różnych grupkach, które tam istnieją nic nie zmieni, a tylko pogorszy sytuacje. Nie mowie, ze szybka jazda jest godna pochwały, ale bądźmy dla siebie jak człowiek dla człowieka.
Prosimy o ten komentarz również na Facebooku Dzięki
Idioto! Ludzie chcą się w końcu wyspać, a nie słuchać całą noc odgłosów strzelającego wydechu.
A od kiedy mieszkanie w centrum miasta oznacza mieszkanie na tesie rajdu i torze wyścigowym jednoczenie? Za długo na słońcu przebywałeś jełopku
Czyli krótko podsumowujac (bo tyle się nameczyles)... JESTES ZWOLENNIKIEM ŁAMANIA PRAWA, PRZESTEPSTW I CALEJ TEJ GOWNARZERI, która prędzej czy później skończy się tak jak w Krakowie
POJ3BY????Szponta
Sternik, po pierwsze idiotą możesz nazywać osobę, którą widzisz w lustrzanym odbiciu. Po drugie, nie pruj się do mnie chłopaczyno bo wyraźnie napisałem, ze nie pochwalam szybkiej jazdy, a to że ktoś strzeli raz, czy tam dwa swoim autem - mi osobiście jako mieszkańcowi Rynku nie przeszkadza, aż tak jak wcześniejsze mieszkanie w większym mieście jakim jest Opole, w którym to notorycznie na każdej ulicy nie tylko (głównych) dzień w dzień słyszalne były nie tylko dźwięki (palonej gumy, strzałów z wydechów, czy tez osób, które irytowały swoim driftowaniem wokół rond), ale również co gorsze osób po alkoholu, czy tez mocniejszych używkach, które notorycznie przekrzykiwały swoimi wulgaryzmami jeżdżące auta.
mamy go............
niech Nowiny Nyskie zaprzestaną "podsycania" opinii publicznej do zgłaszania byle jakich interwencji i hejtowania policji to może policjanci odpoczną i zajmą się poważnymi sprawami jak dzieci bogatych rodziców i dziadków, którzy panoszą się po mieście
Bardzo dobre spostrzeżenie! Ciekawe za ile ten komentarz zostanie usunięty (zrobiłam sreeena).
Z wyścigami na umicore też nikt nic nie robi, słychać w nocy na cały jedrzychow, Radzikowice i goświnowice. No ale poczekamy do pierwszej tragedi lub śmierci kogoś niewinnego może wtedy coś ruszy :)))
Ty baranie nawet swojego imienia nie umiesz poprawnie napisać, a zabierasz głos publicznie... ???? ???? ????
Haha miasto źle unicore źle idź wylewać swoje żale dalej, ale nie tutaj bo pajacera na maxa
Jeden chu czy miasto czy umicore, żyjemy w cywilizowanym kraju i jak chcesz się ścigać to wynajmijcie sobie tor a nie zapierdalacie po mieście. Macie auta od rodziców za gruba kasę to nie stać was na tor ? Kpina
Rzecz o przestrzeganiu przepisów, wydaje siè dość prosta. Należy ich przestrzegać i już Przed chwilą na Celnej ktoś sobie specjalnie strzelał z wydechu, a teraz ktoś inny jedzie tak na oko 80 do 90 km/h, strasząc pieszych z dzieckiem na przejściu. Czy to normalne? Bo z przepisami zdecydowanie sprzeczne. A tu pod artykułem więcej hejtu niż dyskusji merytorycznej. Duże miasta powoli wprowadzają strefy zeroemisyjne w centrach, a u nas w miasteczku Rynek i okolice to strefa wyścigów. Mamy się czym pochwalić :)
Na parkingu Hali Nysa ryki i drifting od początku istnienie parkingu.Zwracałem się kilka razy na łamach NN w imieniu mieszkańców do PREZESA hali o monitoring ale bez skutku chłopina chyba nie jest decyzyjny.Dlatego my mieszkańcy zwracamy się o monitoring parkingu przy hali do PANA BURMISTRZA KOLBIARZA.Daliśmy Panu głosy w ostatnich wyborach i oczekujemy ,że spełni Pan naszą prośbę.A POLICJE prosimy w piątek ,sobotę i niedzielę o częste patrole w okolicach hali.
Głosujcie na niego dalej i niech Wam palą gumy codziennie . Papa
Co ci da monitoring? Monitoring jest w centrum a i tak robią sobie rajdy. Monitoring to nie jest rozwiązanie.
A potem wileka tragedia będzie jak coś się stanie i że znowu mlodzi umierają xDDD
Rozniosła się wokół wieść o artykule no i efekt taki że w nocy strzelanie z wydechów i hałasowanie na wysokich obrotach silników. Oczywiście też palenie gumy, pisk opon i straszenie ludzi przechodzących po przejściach dla pieszych. Czy jest dużym problemem wychwycenie sprawców ŁAMANIA PRAWA? Wystarczy przejrzeć zapisy z kamer. A potem karać dotkliwie, aż się uspokoi. I nie dotaźnie, ale stale, codziennie, do skutku. Hejt się zaraz na mnie wyleje, ale ŁAMANIE PRAWA NIE MOŻE BYĆ CODZIENNOŚCIĄ. Eskalacja problemu doprowadzi do tragedii. Dojdzie do wypadku w którym ktoś zginie (zapewne pieszy a nie sprawca) i będzie dramat.
Jaki problem :"róbta co chceta "
Nysa po zmroku zamiera... Mamy XXI wiek! W tak rozwijającym się mieście życie powinno tętnic po zmroku, powinniśmy dążyć do miast wojewódzkich /światowych a nie ,, cisza nocna bo NIE "
To nie tylko centrum. Wyścigi są też na Słowiańskiej - odcinek Słowiańska - Poniatowskiego, podejrzewam, że na starym FSD też jeżdżą. Policja w tym mieście potrafi tylko ustawić się z radarem pod Kauflandem, gdzie akurat jest bezpiecznie, albo robić pokazówki raz w roku sprawdzając trzeźwość. A w nocy śpią i udają, że nic się nie dzieje. Przecież te wyścigi nocne nie trwają od kilku dni. To trwa już od wiosny. Nie kiwnęli palcem, bo po co, lepiej odbębnić swoje przy Kauflandzie. Całe miasto słyszy co się dzieje, tylko policja jest głucha.
Teraz wyścigi są z wiaduktu koło do MC donalds.Odnoszę wrażenie po moich spostrzeżeniach ,że policja woli karać np staruszkę przechodzącą nie przez pasy.Wtedy nawet dwa radiowozy na sygnale stoją i dumni policjanci spisują swoją ofiarę.
Jestem dzisiaj po niewyspanej nocy z powodu nocnego huku wyjących samochodów, które jeździły tam i z powrotem. Na początku ogarnęła mnie wściekłość, normalny odruch każdego niewyspanego człowieka. Tak ,że droga młodzieży spróbujcie się postawić na miejscu nas, niewinnych mieszkańców. Wiem, że jesteście w takim wieku, że nie do końca zdajecie sobie sprawę z możliwych konsekwencji takich zachowań. Sama kiedyś byłam młoda, lubiłam szybką jazdę i ryk silników, więc wiem o czym mowa i dlatego uważam, że problem ten należy rozwiązać nie wchodząc z Wami w konflikt, ale podejść do tematu ze zrozumieniem. Zakazy i nakazy tylko powodują dodatkową adrenalinę i chęć bycia bardziej sprytnym. Uważam osobiście, że punktem wyjścia do rozmów może być legalizacja takich nocnych wyścigów w wyznaczonym miejscu ( z dala od domów ) z odpowiednim zabezpieczeniem przez różne służby i żeby się odbywały w wyznaczonym terminie, nie wiem raz w miesiącu. Co Wy na to? Czy to by Was satysfakcjonowało?