
Nasza redakcja otrzymała sygnał o sfałszowaniu wyników zawodów sportowo-pożarniczych jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w gminie Paczków, które odbyły się 15 czerwca na stadionie sportowym w Paczkowie. Poproszono nas o interwencję w tej sprawie.
Zamiast Ujeźdźca wygrała Kamienica
Przedstawiciele jednostek OSP gminy Paczków uważają, że niesłusznie anulowano punkty karne zawodnikom OSP Kamienica, przyznane przez sędziego podczas jednej z konkurencji strażackich. W efekcie Kamienica po raz kolejny wygrała zawody. Tym razem jak twierdzą ich uczestnicy nie było to fair play. Nagroda i podium należały się drużynie OSP Ujeździec, która w rezultacie spadła na drugie miejsce. - Do zawodów przystąpiły wszystkie OSP z gminy, które tygodniami się przygotowywały i poświęcały swój czas na treningi i szkolenia, aby na końcu zostać w perfidny sposób oszukane. Według podawanych czasów po zakończeniu tzw. "bojówki" seniorów pierwsze miejsce bez punktów karnych miało zdobyć OSP Ujeździec, a OSP Kamienica po otrzymaniu 5 sekund kary miała uplasować się na czwartym miejscu. Po zakończeniu zawodów, podczas przekazania nagród dla najmłodszych i seniorów, w trakcie zbiórki okazało się, że komisja sędziowska nie informując drużyn podjęła decyzję o anulowaniu punktów karnych przyznanych OSP Kamienicy. Tym samym drużyna OSP Kamienica znalazła się na pierwszym miejscu i po raz kolejny wygrała zawody. Dlatego wszystkie drużyny postanowiły zbojkotować decyzję sędziów i odstąpić od odebrania nagród i podpisania protokołu zawodów. Następnie uczestniczące w zawodach jednostki OSP oprócz Kamienicy wyjechały na znak protestu ze stadionu na sygnałach. W poniedziałek komendant gminny wydzwaniał do przedstawicieli wszystkich OSP z naciskami podpisania protokołów i odbierania nagród. Nie godzimy się na faworyzowanie jednej OSP z gminy! Co roku zawody wygrywa OSP Kamienica po kłótniach z sędziami i na siłę wyszukuje błędy innym OSP. W przyszłym roku, na znak protestu wobec niesprawiedliwego traktowania, inne jednostki nie wystawią drużyn do zawodów. Zwracamy się z prośbą o opisanie zaistniałej sytuacji, aby ludzie się dowiedzieli jak traktuje się ochotników z gminy Paczków - napisał nasz czytelnik.
Anulowano punkty karne
Andrzej Kołodziej komendant gminny Ochotniczych Straży Pożarnych w gminie Paczków poinformował nas, że punkty karne przyznane Kamienicy podczas jednej z konkurencji zostały anulowane po posiedzeniu i na podstawie decyzji komisji sędziowskiej, zgodnie z regulaminem zawodów. - Komisja zawodów została powołana przez Państwową Straż Pożarną w Nysie. W trakcie ćwiczeń bojowych jeden z sędziów oceniając występ zawodników OSP Kamienica podjął błędną decyzję i przyznał im pięć punktów karnych. Jednostka OSP Kamienica na koniec konkurencji złożyła odwołanie i pisemny protest, zgodnie z regulaminem zawodów. W związku z tym zebrała się komisja sędziowska, która przeanalizowała problem. Po czym podjęła decyzję o pomyłce sędziego i przyznaniu tym samym zawodnikom OSP Kamienica pierwszego miejsca. Wówczas ktoś z uczestników zawodów, być może z drużyny OSP Ujeździec, która spadła na drugą pozycję rzucił hasło o zbojkotowaniu wyników i decyzji sędziów. Jednostki (oprócz OSP Wilamowa i Kamienica) nie odebrały nagród i nie podpisały protokołu zawodów, po czym wyjechały ze stadionu na sygnałach. Takim zachowaniem zrobiono krzywdę dzieciom, które brały udział w zawodach. Były fajne nagrody, grochówka i napoje. Staraliśmy się, aby impreza była udana. Obecnie wszystkie jednostki odebrały już nagrody i podpisały protokół z wyjątkiem OSP Ujeździec - powiedział Andrzej Kołodziej komendant gminny OSP.
Wyjaśnienie:
początkowo w powyższym artykule opublikowanym na portalu nowinynyskie.com.pl opublikowano zdjęcie przedstawiające pana Piotra Biernata, mieszkańca Ujeźdźca, który ze sprawą nie ma nic wspólnego. Za pomyłkę przepraszamy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oświadczam, że zdjęcie mojej osoby na tle samochodu OSP Ujeździec pochodzi z roku 2017 i nie udzielałem żadnych wypowiedzi w temacie poruszonym w artykule. 15 czerwca br. przebywałem poza granicami kraju. Piotr Biernat