Sytuacja finansowa ZOZ Nysa i kto za to ponosi odpowiedzialność

W ostatnim czasie rozgorzała wśród radnych powiatowych i nie tylko dyskusja na temat trudnej sytuacji finansowej nyskiego szpitala, zaraz po odejściu na emeryturę wieloletniego Dyrektora Norberta Krajczego. Dyskusja to nic złego, ale już próba publicznej manipulacji, poprzez wskazywanie NIE tej osoby, jako odpowiedzialnej za doprowadzenie ZOZ Nysa do takiego stanu, to już pomówienie oraz naruszenie dóbr osobistych, dlatego też zdecydowałem się włączyć w tę dyskusję i przeciąć w zarodku pojawiające się próby manipulacji.

Postanowiłem także skomentować ten temat z dwóch powodów, po pierwsze dlatego, że jestem Przewodniczącym Rady Społecznej ZOZ Nysa i mam dostęp oraz pełną wiedzę o sytuacji w tym szpitalu, a po drugie, że jestem ekonomistą z wykształcenia i z doświadczenia, posiadam branżowy Certyfikat Księgowy wydany przez Ministerstwo Finansów (uprawniający do usługowego prowadzenia ksiąg rachunkowych), a od ponad 5 lat zarządzam i odpowiadam z sukcesami za finanse w największym przedsiębiorstwie w woj. opolskim: Grupa Azoty ZAK S.A.

Dyrektor Norbert Krajczy to osoba, którą bardzo szanuję i darzę estymą, gdyż całokształt jego ponad 30 lat zarządzania nyskim szpitalem oceniam bardzo pozytywnie, ale to nie oznacza, że cały ten okres, to nie tylko pasmo samych sukcesów, bez żadnego cienia niepowodzeń – tak nie jest, bo również każdy z nas, jako człowiek, odnosi sukcesy, ale także i porażki. Tak też było i jest w przypadku Dyrektora Norberta Krajczego. O jego sukcesach pisać nie będę, bo wszyscy je znamy, ale napiszę o ostatnich 5 latach nyskiego szpitala i o stanie szpitala w ostatnim dniu jego odejścia na emeryturę, aby zapoznać opinię publiczną, nie z moją subiektywną oceną, tylko z obiektywnym stanem faktycznym, popartym sprawozdaniami finansowymi ZOZ Nysa, oraz pokazać bilans zamknięcia Dyrektora Norberta Krajczego, który był bilansem otwarcia p.o. Dyrektora Jerzego Hajdugi!

Poniżej tabela z wynikami finansowymi ZOZ Nysa za ostatnie 5 lat:

Poniżej tabela ze stanem środków finansowych (nadwyżki wolnej gotówki) za ostatnie 5 lat:

Do powyższych danych należy dodać informację, w której posiadaniu jest Rada Społeczna ZOZ Nysa, że w styczniu br. nyski szpital stracił płynność finansową i aby móc regulować bieżące zobowiązania, musiał zaciągnąć kredyt w rachunku bieżącym w wysokości 5 mln zł. Takiego kredytu nyski szpital w swojej historii nigdy nie zaciągał.

Reasumując, w momencie odejścia Dyrektora Krajczego na emeryturę pod koniec I kwartału br., nyski szpital stracił płynność finansową, miał już zaciągnięty kredyt (aby się ratować), a za ostatnie 5 lat Dyrektora Krajczego sumaryczny wynik finansowy ZOZ Nysa z działalności podstawowej (medycznej) wynosił = strata - 51,7 mln zł i taki też jest bilans otwarcia nowego Dyrektora Jerzego Hajdugi, który zastał szpital bez środków na kontach oraz z kredytem 5 mln zł (prawie już wyczerpanym).

To nie jest zarzut do Dyrektora Krajczego, tylko obiektywny opis faktycznego stanu finansowego ZOZ Nysa, w momencie odejścia na emeryturę Dyrektora Krajczego i dlatego Pan Norbert Krajczy pracuje dalej w szpitalu, aby pomóc swojemu aktualnemu następcy wyjść z tej bardzo ciężkiej sytuacji, gdyż w takim fatalnym stanie oddał szpital nowemu Dyrektorowi Hajdudze.

Rada Społeczna ZOZ Nysa oczekuje pełnego zaangażowania byłego Dyrektora Krajczego, aby wspierał Dyrektora Hajdugę w natychmiastowych wewnętrznych działaniach naprawczych, gdyż takie muszą nastąpić, aby wrócić na drogę poprawy wyników szpitala i to nie stanie się w kilka miesięcy, gdyż finanse nyskiego szpitala zostały zepsute przede wszystkim w ostatnich 3 latach, a Dyrektor Hajduga nie jest cudotwórcą, aby naprawił ten fatalny stan w kilka miesięcy.

Kończąc, muszę jeszcze podkreślić, że za czasów Dyrektora Krajczego, przepływu informacji o stanie szpitala do Zarządu Powiatu w Nysie praktycznie nie było, a prawdziwa wiedza o złym finansowym stanie nyskiego szpitala, została udostępniona władzom powiatu dopiero po objęciu stanowiska p.o. Dyrektora przez Pana Jerzego Hajdugę.

Artur Kamiński, przewodniczący Rady Społecznej ZOZ w Nysie