
W czwartek funkcjonowanie rozpoczął szpital polowy, wybudowany przez wojsko na terenie parkingu przy hali Nysa. To efekt zalania przez powódź Szpitala Powiatowego w Nysie, który będzie wyłączony z użytkowania nawet przez kilka miesięcy.
- Na obecną chwilę działalność będzie obejmowała przyjęcia ambulatoryjne, wstępną ocenę, stabilizację stanu zdrowia pacjentów, zalecenia lekarskie, ewentualnie jeśli zachodzi konieczność dalszej pomocy specjalistycznej - wskazanie ścieżki postępowania procedur medycznych - informuje Starostwo Powiatowe w Nysie.
W szpitalu polowym dokonywane są wstępne zaopatrzenia, wstępne podstawowe zabiegi medyczne i podstawowa diagnostyka.
W Szpitalu Powiatowym w Nysie zniszczeniu uległ m.in. Szpitalny Oddział Ratunkowy, Oddział Diagnostyczny, Laboratorium i apteka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mam nadzieję że pierwszym pacjentem będzie pewien Daniel. Po wyleczeniu wyjdzie w kaftanie.
A ty betoniarz wejdziesz w kaftanie a po wyleczeniu wyjdziesz bez kaftanu i będziesz cieszył się życiem bo wybiją ci idiotyzmy i błazenadę z głowy.
Ale co mu tam naprawia jak on cały jest spierniczony
Ale co mu tam naprawia jak on cały jest spierniczony
Wieść powiatowa niesie że Daniel p. zakwestionował miękkość barłogu i trzeba mu kaftan założyć wcześniej.
Miękkość barłogu... :))))))))))))))))))))))))))))))))
Jedna prośba do władzy która będzie przyznawać odszkodowania , żeby nie było tak że ten co miał zalaną piwnicę ,albo trochę ogrodu ,dostał odszkodowanie tak jak ten co miał wodę w domu bo cwaniaków którzy będą robić z siebie ofiary może być dużo. Środki pieniężne należą się tylko ludziom którzy tego naprawdę potrzebują i ponieśli straty.
Czy podczas powodzi w 1997 szpital w Nysie też był zniszczony i czy powstał szpital "zastępczy" ? Dzięki za info.
Tak, by zniszczony. Ewakuowano nawet trupy z prosektorium.