
- Tak wyglądała sala oddziału wewnętrznego nyskiego szpitala, kiedy odwiedzałem leżącego tam mojego znajomego - pisze do nas czytelnik dołączając do swojej wiadomości kilka zdjęć szpitalnej sali, w oknach której wiszą poszewki. - Skrzydło wybudowane za miliony złotych, na dachu lądują helikoptery, a w oknie stara pościel! Ślady na oknach świadczą o tym, że kiedyś zamontowane były tutaj rolety, ale co się nimi stało?! Kogo interesuje, żeby ponownie je zamontować, kiedy słońce niemiłosiernie świeci na pacjenta, a on nawet nie jest w stanie się obrócić! - irytuje się czytelnik.
Mężczyzna dodaje, że poszewki w oknach zostały powieszone przez personel oddziału po interwencjach chorych i ich rodzin.
Zdjęcia naszego czytelnika przesłaliśmy do dyrekcji Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nysie z wnioskiem o ustosunkowanie się do sytuacji. W odpowiedzi otrzymaliśmy informację, że zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie szczegółowych wymagań jakim powinny odpowiadać pomieszczenia i urządzenia podmiotu wykonującego działalność leczniczą, wszystkie sale od 4 lat są wyposażone w urządzenia przeciwsłoneczne, tzn. żaluzje lub rolety pionowe. Od czasu zamontowania tych urządzeń do dyrekcji notorycznie wpływają jednak wnioski o naprawę zepsutych urządzeń.
Jak czytamy w dalszej części stanowiska dyrekcji ZOZ, każdy pacjent, który trafia na oddział jest INSTRUOWANY w zakresie użytkowania żaluzji bądź rolet, ale jednak są one przez akty wandalizmu - często zamierzonego - lub nieodpowiedniej obsługi notorycznie niszczone. "ZOZ Nysa ponosi duże koszty w skali każdego roku dokonując napraw zepsutych urządzeń przeciwsłonecznych" - czytamy dalej w stanowisku dyrekcji szpitala.
- Odnosząc się do konkretnej sytuacji przedstawionej na zdjęciu w maju wpłynął wniosek z oddziału wewnętrznego "B" o naprawę rolet pionowych w salach pacjentów, zlecono naprawę, pod koniec maja naprawione urządzenie wróciło na sale chorych. Miesiąc później okazało się, że są pozrywane linki i sznurki. W upalne dni w salach pacjentów wykorzystywane są również klimatyzatory - kończy dyrekcja szpitala.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Klimatyzatory? Hahaha......Tydzień czasu spędziłem z rocznym dzieckiem z zapaleniem płuc przy otwartych oknach a w pokoju i tak było ze 40 stopni
Na zakaznym tragedia dzieci z rotawirusem baja wspólna łazienkę i wspólna sale zabiegów na której syn się zaraził ponownie choroba gdzie tu sens... Jak można leczyć dzieci w taki sposób, że nie wspomnę że lekarze oklamuja rodziców co do choroby dzieci a i wszystkiego się dowiadują rodzice z karty wypisu i nie byliśmy jedynym przypadkiem
przyjechałam z mezem do szpitala w Nysie mąz dostal udaru . Ze do Nysy mam kilkanaście km wynajęłam kierowcę i samochod bo maż mój nie mogł prowadzic. Na SOR w Nyskim szpitalu przyjeli nas i kazali czekac bo zaraz przyjdzie Pani Neurolog .Tak czekałam ponad 4 godz żeby Pani neurolog łaskawie zeszła i zbadała mojego meza. Moja interwencja w neurologii spowodowała ze wrescie dpktor przyszła. Zauwazyłam lekceważące podejście do pacjenta bardzo powolne działanie służby a ludzi wcale nie jest tam tak mało.
Nyski szpital to jedna wielka tragedia
Pierwszy szpital do zamknięcia. W całości.
Ile musi czasu musi upłynąć, aby wyrzucono w końcu dyrektora nyskiego ZOZ Norberta K. ? Powiedzmy sobie szczerze, od tego trzeba zacząć. Mam kontakt z pacjentami i ofiarami nyskiego ZOZ. Przychodzi dziś klient, konsultował się we Wrocławiu i powiedział, że tam się śmieją z nyskiego szpitala i jego diagnoz. Sprawa sprzed miesiąca, klientowi x na oddziale y wpisano do dokumentacji, że zrobiono mu badania. Okazało się, że nie zrobiono, dopiero interwencja młodego lekarza na oddziale sprawiła, że takie badania wykonano. Młody lekarz powiedział, że bierze to na siebie, a jak NFZ nie zapłaci to on zapłaci. Przecież to patologia i kryminał. Skala błędów medycznych jest porażająca. Nawet jak na warunki polskiej służby zdrowia.
Ryba psuje się od głowy...
Ludzie publikujcie tutaj wszelkie błędy i kontrowersyjne zdarzenia które są w szpitalu w Nysie
Witam co do wewnętrznego B w Nysie też mam bardzo dużo zastrzeżeń do podejścia pielęgniarek jak i lekarzy którzy mają wszystko gdzieś. Ich podejście do pacjentów oraz rodzin pacjentów jest karygodne odnoszą się hamsko oraz nie udzielają tak naprawdę pomocy nawet jeśli ktoś jej wymaga podchodzą do pacjenta jednym słowem hurtowo .Nie patrzą na stan pacjenta w jakim jest i nie analizuja wyników badań dokładnie . Nie polecam tego oddziału uciekajcie od niego jak najdalej . Wiem coś na ten temat przekonałam się na własnej skórze na tym wstretnym oddziale straciłam najukochańsza osobę.
na tym oddziale B jest cos nie tak po pierwsze jest duza roznica w leczeniu miedzy oddzialem B a A na nie korzyść B . Dochodzi do tego ze pacjenci jak maja pujsc do szpitala na wew B wola poczekać jeden dzień i pujsc na wew A . Tam jest przyjmowanie rotacyjne raz na A a na drugi dzień na B . To pacjenci już wiedza ze tam jest cos nie tak a władze szpitala maja to w wielkim powazaniu. Po zatym tam jest cos nie tak z Ordynator ona jakby zteroryzowała lekarzy wywarła na nich taka presje ze oni boja się cos powiedzieć mimo ze wiedza ze leczenie jest niewłaściwe .
Hm....mało nie zabili zapominając o waciku po cc, i sie na to wypieli a wy chceceie takie heheheh rarytaski ....ludzie poważnie???!!!! nie u nas w polsce!!!!!! a juz npewno nioe pod okiem Krajczego!!!!!!
Norbert Krajczy na emeryturę , najpierw a potem się okaże czy nasz szpital da sobie radę ale nie pod władzą tego wariata!!!!!!!!!! Ekipa to w większosci alkoholicy i narkomani, nie wspomnę już ile leków " mamusia" pracownica- synkowi narkomanowi wynosi!!!!!! Krajczy weż się rusz bo dojdzie to mega tragedii!!!!!
pozdrawiam NORBERTA KRAJCZEGO!!!hehehheheheh Zacznij chłopie ratować ludzi a nie ich narażać!!!!! A my sie niebawem widzimy!!!
Na oddziale dla noworodków jest taka sala gdzie jest wystawiona na słońce bardzo długo. Matki z noworodkami jak tam leżą to dosłownie czują się jak w saunie. Personel też bardzo narzekał na tą salę. Było zgłaszane wyżej aby zakupić rolety... Niestety bez odzewu, brak środków. Więc położne i personel zrobiły zrzutke swoich prywatnych pieniędzy i zakupił rolety do tej feralnej sali! To dopiero szczyt! Brawo dla położnych! Ale czy tak to powinno wyglądać? Serio?
Tragedia na oddziale B. Mimo że Twoj bliski powinien mieć opiekę to pacjenci nie maja nawet zmienianych pampersow, nikt się nie interesuje pacjentem, nie zaglada. To zwyczajnie umieralnia. Pani wiceordynator niemila, chamsko się odnosi, brak obsady - ok , ale też organizacji. Jacy ordynatorzy taki oddział. To o tym świadczy. Czemu dyrektorstwo nie zajmie się tą władzą hrabin lekarek na tym oddziale???
Żywienie również pozostawia wiele do życzenia
Nyski SOR to dopiero tragedia. Trzeba mieć szczęście, żeby dr Blonski byl, to uratuje pacjenta. Człowiek z zawałem, który ostatkiem sił dostal się na poczelnie SOR, czekal godzinę!!!!! Pili sobie kawkę i plotkowali a ratownik proponowal pacjentowi wizytę u lekarza rodzinnego. Skandal. Partacze i obiboki mogą mówić o szczęściu, bo ockneli się, że to zawal. Za co te podwyżki
Zlecajcie kontrolę, za kontrolą, bo Krajczy będzie się pazurami trzymal. Nie wiem kogo, jeszcze zaszczepi bez kolejki, ustawia się z wojewodą i z kim się da. Trzymajcie się z daleka od firmy Krajczego,bo inaczej czarny worek!! !!