
- Do takiego stanu zostałam doprowadzona w pracy. Jestem pod opieką psychiatry, muszę brać leki… - mówi Agata Hubert, sprzątaczka pracująca w ośrodku nad Jeziorem Nyskim. Kobieta twierdzi, że jej obecne kłopoty zdrowotne spowodowane są w dużej mierze podejściem do niej - jako podwładnej - przez Monikę Porochońską, prywatnie szwagierkę (siostrę żony) prezesa Agencji Rozwoju Nysy Bogdana Wyczałkowskiego.
- Nie wytrzymałam tej atmosfery! Musiałam iść na chorobowe, leczę się teraz u psychiatry – mówi Agata Hubert, która była sprzątaczką na ośrodku „Akwa Marina”.
Agata Hubert opowiada, że wraz z koleżanką zajmowała się m.in. sprzątaniem domków na nyskim ośrodku, pomieszczeń biurowych, tzw. okrąglaka, z którego korzystają kierowcy samochodów ciężarowych. – Na początku było dobrze – wiedziałyśmy co robić, co należy do naszych obowiązków, bo miałyśmy jedną szefową. Potem przyszła pani Monika i wychodziło, że są dwie osoby na tym samym stanowisku, a wiadomo, że jak się ma dwóch szefów to jeden mówi tak, a drugi inaczej – opowiada kobieta.
Agata Hubert dodaje, że sprzątaczka, z którą wspólnie pracowały zwolniła się i ona została sama. W ośrodku przestała także pracować kobieta, której obowiązki były podobne do tych jakie pełni Monika Porochońska. – To co słyszałam, to były ciągłe pretensje – ciągnie dalej, mówiąc o atmosferze w pracy. Aż w końcu nie wytrzymałam, bo całą tę złą atmosferę, te nerwy przynosiłam do domu. Ja byłam kłębkiem nerwów. Tak nie mogłam żyć! – dodaje.
Jej słowa potwierdza mąż, który przyszedł w tej sprawie do naszej redakcji.
Agata Hubert stwierdza, że została doprowadzona do takiego stanu, że od dłuższego czasu znajduje się pod opieką psychiatry, bierze leki. Na nasze pytanie, kto więc zajmuje się obecnie utrzymaniem porządku, skoro jedna sprzątaczka zrezygnowała z zatrudnienia, a druga przebywa na chorobowym, Agata Hubert dodaje, że słyszała, że podopieczni Centrum Integracji Społecznej.
Przypomnijmy, że ośrodek nad Jeziorem Nyskim przeszedł pod zarząd nyskich Wodociągów, a więc „Akwy” pod koniec 2019. Wcześniej zarządzała nim Agencja Rozwoju Nysy pod kierownictwem właśnie Bogdana Wyczałkowskiego. Edyta Peikert, prezes Zarządu spółki „Akwa” tak tłumaczyła zatrudnienie szwagierki prezesa ARN na terenie ośrodka: „Pani Monika Porochońska została zatrudniona w spółce na stanowisku starszego referenta ds. obsługi klienta na podstawie umowy na zastępstwo – czytamy w odpowiedzi. - Umowa została podpisana w listopadzie 2020 r. w związku z koniecznością zastępowania innego pracownika w czasie jego usprawiedliwionej nieobecności. Pani Monika swoim wieloletnim doświadczeniem, odpowiednim wykształceniem oraz dużym zaangażowaniem w wykonywaną pracę okazała się dobrym pracownikiem. W miesiącu lutym 2021 r. została przeniesiona do pracy na Ośrodku Wypoczynkowym "Akwa Marina" w związku ze zbliżającym się sezonem letnim oraz brakami kadrowymi, gdzie do tej pory wykonuje pracę na stanowisku starszego referenta ds. obsługi klienta. Wyjaśniam, że Spółka "AKWA" nie ma obowiązku przeprowadzania konkursu w celu zatrudniania pracowników, stąd też również w niniejszym przypadku konkursu takiego nie przeprowadzono.
Jeśli natomiast chodzi o osoby sprzątające na ośrodku, to na dzień 10 czerwca 2021 r. mieliśmy do dyspozycji 1 osobę sprzątającą.
„Nowiny Nyskie” – Pani jest kierownikiem, tak?
Monika Porochońska – Nie do końca, że tak powiem. Nie mam tak w papierach i tak też się nie dzieje, ale skoro pani tak mówi to pewnie musiała pani od kogoś tak usłyszeć.
- Tak właśnie usłyszałam. Czy to prawda, że jest pani siostrą żony pana Wyczałkowskiego?
- Tak.
- W jaki sposób znalazła się pani w „Akwa Marinie”? Czy był konkurs na to stanowisko, które pani objęła?
- Nie rozumiem skąd to pytanie.
- Czym się pani zajmuje?
- Oczywiście pracuję w firmie „Akwa”, ale nie pracuję na żadnym kierowniczym stanowisku i generalnie nie mam nic więcej do powiedzenia, bo nie znam pani, dlaczego miałabym się tłumaczyć!
- Ja się pani przedstawiłam. Otrzymaliśmy sygnał, informację w tej sprawie. Proszę powiedzieć, od kiedy pani pracuje w „Akwa Marinie”?
- Od miesiąca lutego.
- Czym się pani zajmuje
- Jestem referentem do obsługi klienta.
- Był konkurs na to stanowisko, jakieś ogłoszenie… W jaki sposób się pani dowiedziała o wolnym stanowisku?
- Normalnie, składałam jak do różnych innych firm podanie, swoje CV i taki był mój proces zatrudnienia. Ale sugeruje pani…
- Ja nie sugeruję, ja pytam…
- Nawiązuje już pani drugi raz do pokrewieństwa z panem Wyczałkowskim, więc sugeruje mi pani, że się tutaj znalazłam poprzez znajomości.
- Media są od tego, aby czuwać m.in. nad klarownością zatrudniania w instytucjach publicznych.
- W każdym razie wszystko co mogłam pani powiedzieć ze swojej strony już powiedziałam.
- A mogę panią zapytać o wykształcenie?
- Mam wyższe wykształcenie.
- A kim pani jest z zawodu?
- Nie będę odpowiadała więcej pani na te pytania.#
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widocznie nikt normalny jej nie chciał.
Panie burmistrzu i gdzie pańskie urzędowe zdanie na ten temat bo tego BW lepiej nie pytać no zajęty kolorowymi pannami na basenie , jeśli ma Pan honor to niech Pan zrobi porzadek na "swoim" podwórku i wywali na zbity pysk zakałę nyskiej samorządności . Robi Panu swoimi decyzjami i postępowaniem opinie nic nie mogącego w temacie UM.
To jest Nepotyzm... Nic dodać nic ująć
tylko pytam? gdzie ma pracować szwagierka .......(?)
W prywatnej firmie, bądź w instytucji publicznej drogą konkursu...
Niech pracuje u szwagra w jego domu w Paczkowie , niech sprząta posesję , śmieci i liście do kontenera wyrzuca , robota na swoim i u swojego .
"don" wyczółkowski jak wyglada to już wszyscy wiedza, pokażcie ta szwagierkę...... to i może "praca" się dla niej znajdzie
rodzina na swoim
Jakim prawem AKWA z mich pieniędzy za wodę i ścieki zatrudnia jakie żony matki i kochanki jakiś niby radnych niby bezradnych i innych przydupasow
To jest pisowskie haslo : rodzina na swoim , TKW , nepotyzm , nachapac sie = malo tego dla gorszego sortu , potrzeba jeszcze zeby po sobie zostawic spalona ziemie . Ludu Nysy wybraliscie to macie.
@gośćod ... - niezalogowany - jakie było po/zsl hasło? bo nie pamiętam.... tak tylko pytam
Pytania zadawane przez dziennikarkę tylko potwierdzają poziom waszej gazety :D D.N.O poniżej poziomu mułu :D
A ty głąbie myślisz ze kołnierz będzie cię wiecznie zatrudniał . Twoi koledzy z UM wiedza jaka mendą jesteś . Niedługo No będzie ani ciebie cwoku ani kołnierza , nie wspominając tego w dziurawych buciorach
Musi mieć kakies haki bo robi co chce i nikt mu nic nie zrobi i śmieję się zawsze z nich
Jest takie stare powiedzenie "Masz łeb i #uj to kombinuj" A wy dalej wylewacie żale w komentarzach haha
Niby gdzie składała cv do alsecco ,chipsow a może do wacusia??? Widać od razu że szwagier pracę załatwił a dlaczego z PUP nikogo nie zatrudnili wywalić familię na zbity pyskkk
w nitro na rurę jest zapotrzebowanie
Wielka Elita i tak ma wszystkich głęboko w D...e, kolega burmistrz Nysy(nie tylko od wódki) ,wszystko akceptuje i czują się bezkarni .Trzęsą stołkami we wszystkich zarządzanych przez siebie spółkach ,jak ktoś się nie podporządkuje ma tylko jeden wybór zwolnienie się lub dyscyplinarka patrz przykład z artykułu. Wystarczy spojrzeć kto wokół Wyczałkowskiego pracuje w spółkach podległych cała klika z Paczkowa, ludzie ,którzy nigdzie nie mogli znaleźć pracy lub do niczego się nie nadawali - czyli kolesiostwo !!! Więc dlaczego niby nie miałaby pracować w spółce podległej - szwagierka lub kolejny znajomy ??? a zwykli obywatele - naiwni składać CV bez końca , też składałam mam też wyższe wykształcenie dwa kierunki i mgr. i co w spółkach gminnych podobno nie zatrudniają ?? a tu taki kwiatek .
Uważam, że powinnaś się cieszyć, że nie dostałaś tam pracy. Chyba, że masz wykupiony karnet u psychiatry
szwagierka - antysemityzm
Szkoda tej kobiety ale nie tylko ona ma problemy psychiczne takich ludzi jest więcej nawet w szeregach nowin nyskich, biedny pan redaktor, biedne Glucholazy
KK do roboty bo ci "buty szyja" z kazdej strony , ile tych bledow , bo mieszkaniami tego nie przykryjesz , wyjdz z biura idz w miasto rozmawiaj z ludzmi bo inaczej bedziesz zle wspominany.
Musiałby kołnierz założyć pampersy , żeby wyjść do ludzi
Kolejnym przykładem może być Pan Krotkiewicz bhaha. Kolega ze Sparty Paczków
Żałosne to jest. Brak tematu na artykuł to sensacje trzeba robić i sztuczną aferę. Ciekawe czy sprawdzono jak Panie sprzątające etat dostały - może też po rodzinie. Jak już afera tobpo całości, sprawdźcie każdą koneksję każdego z pracowników...
Może coś zdradzisz więcej kolego? Nowiny może też tam kogoś zatrudniły?
Do Jarpaku może ją przyjmą????
Więcej zarządzających niż sprzątających,to i dług rośnie.
W jarpaku już była wyleciała za malweracje.....
A na basenie jeszcze gorzej,odmalowali niecki I farba platami odchodzi z dna niecek,a na doklsdke gdzie nie dotknac rece niebieskie , kto to badziewie odbieral , przeciez to zagraza ludziom tam korzystajacym z kapieli , a o polamanych lawkach lepiej nie pisac. Bilety drogie a nie ma poprawy lecz coraz gorzej to wyglada.