
Sołtys Iławy Mateusz Wilk, sam, własnoręcznie pozbierał śmieci leżące między jego sołectwem a Morowem. W sumie zapełnił 25 worków, które następnie zwiózł do Iławy, skąd odebrał je Ekom.
- Nasze tereny zielone to nie kosze na śmieci - mówi sołtys Wilk, który apeluje do mieszkańców o zabieranie ze sobą śmieci, a nie wyrzucanie ich, gdzie popadnie. - Poszedłem tylko na spacer. Przeraziłem się ilością odpadów, które leżały na pobliskich łąkach i terenach zielonych. Nie zastanawiając się zacząłem je zbierać, ale było ich tak dużo, że wróciłem się po worki - relacjonuje. W sumie zebrało się 25 worów pełnych śmieci, które sołtys własnym samochodem przewiózł do miejsca, skąd odebrał je Ekom. Jak widać zbieranie śmieci to żaden problem, szczególnie po sobie. Sołtysowi Iławy gratulujemy społecznej postawy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie