
Uruchomione w grudniu 2020 r. połączenie kolejowe z Jeleniej Góry do Krakowa przez Nysę cieszy się dużym powodzeniem podróżnych. Niestety pociąg regularnie się psuje. W ubiegłym tygodniu kilkakrotnie nie wyjechał na trasę.
Zastępuje go wtedy połączenie autobusowe, organizowane przez PKP Intercity. Tyle tylko, że pociągi miały konkurować z autobusami, a nie je wspierać. Jak się dowiedzieliśmy, awarii ulegają ciągnące skład lokomotywy. To stare maszyny, wynajęte od Czeskich Kolei, bo PKP nie ma swoich lokomotyw. Stare diesle przegrywają z zimą, a kolej przegrywa bitwę o pasażerów. W niedzielę było ich tylu, że konieczne było podstawienie już na starcie dwóch autobusów.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo p k p - taczkami i wozami drabiniastymi będą wozić - ale spółek 18 / dyrekcje + rady nadzorcze/ można się bawić w rządzenie ?
To już jakaś tradycja na tejże linii PKP że co jakiś czas awaria czy komuś zależy żeby linia ta nie funkcjonowała jak należy ?
A polskie lokomotywy rdzewieją na bocznicach i złomowiskach...
Czyli bilety w autobusie sprawdza konduktor.
Dać PKS lub flikxsbusa lub inny PKS i beda jeździć a Czesi nie mają sprzetu niech jeździ nowy PKS nyski setra rzuca tak tak niech dają PKS Opole SA niech dają PKS i będzie chulalo to na dwa trzy kursy dziennie lub pięć tak