
W miniony wtorek Tomek Grabowski 8-letni nysanin przeszedł operację serca w niemieckiej klinice w Munster. Jak informuje jego mama – pani Monika jego stan z dnia na dzień się poprawia, chociaż zaraz po przeprowadzeniu skomplikowanego 7-godzinnego zabiegu lekarze stwierdzili, że było trudniej niż się spodziewali. „To był cud” zacytowała profesora, który przeprowadził zabieg, mama Tomka.
O 8-latku z Nysy piszemy regularnie od wielu tygodni, gdyż jego historia poruszyła serca rzeszy mieszkańców naszego powiatu. Było zaledwie kilka tygodni na zebranie ok. 200 tys. zł, by operacja Tomka – dodajmy – niezbędna operacja mogła się odbyć w niemieckiej klinice. Tomek cierpi bowiem (chociaż po operacji powinniśmy użyć czasu przeszłego) na bardzo poważną, wrodzoną wadę serca – atrezję zastawki płucnej z ubytkiem w przegrodzie międzykomorowej. Jego dotychczasowe życie to były nieustające konsultacje lekarskie, pobyty w szpitalach i badania.
Dzięki zaangażowaniu rzeszy osób, przeprowadzeniu imprez i zbiórek charytatywnych udało się zebrać w wymaganym czasie potrzebną kwotę. W połowie października Tomuś złożył ślubowanie pierwszoklasisty w Szkole Podstawowej nr 1 w Nysie, do której zaczął uczęszczać i wyjechał na zabieg. Początkowo miał się on odbyć 4 listopada, ale został przesunięty. Przeprowadzono go z powodzeniem w minionym tygodniu. - Pierwsza noc była ciężka, ale już jest lepiej. Mogłam i byłam z nim cały czas. Jest obolały i cierpiący – informowała pani Monika. Wczoraj mama poinformowała, że Tomek czuje się już dobrze, czasami uskarża się jeszcze na ból i męczy go kaszel, ale po za tym już jest w dobrej formie.
Teraz wszyscy znajomi i przyjaciele czekają na powrót Tomka do Nysy. Póki co życzymy Tomkowi i jego mamie zdrowia i siły. Teraz będzie tylko lepiej!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo! Brawo dla Tomka! Brawo dla mamy i taty Tomka! Brawo dla mieszkańców Nysy, którzy zaangażowali się w pomoc Tomkowi! Brawo! Brawo! Brawo!
Ok Piotr Brawa dla Tomka i jego Mamy dla ludzi którzy zebrali pieniążki tylko dlaczego państwa nie zapłaciło za tą operację ? na podwyżki radnych i burmistrzów wydane miliardy jeszcze radni siedzą w radach nadzorczych i pierdzą w stołki i biorą kasę z naszych podatków na to są fundusze a na chore dzieci nie ma kiedy ktoś się za to weźmie?
Piotr widzę że nić nie odpisałeś na odpowiedzi czyżbyś był po podwyżce i siedział w jakieś radzie nadzorczej i brał pieniążki z naszych podatków no jak tak jest to DLACZEGO dla was grubo a na dzieci zbiórka pieniędzy na leczenie?
Można jeszcze dodać czy te podwyżki po pandemi w kryzysie były tak duże potrzebne ???