Reklama

Tu nie ma podziału na płeć!

Nowiny Nyskie
16/02/2020 11:01

Realizuje swoje marzenia w bardzo wymagającym, niebezpiecznym i uczącym dużej pokory sporcie. Mama trójki dorosłych synów spełnia swoje pasje za kierownicą "rajdówki"!  Wywiad z Barbarą Pietrzyk, nyskim kierowcą rajdowym.

Nowiny Nyskie - W dzieciństwie lubiła Pani bawić się lalkami czy samochodzikami?
Barbara Pietrzyk - Nigdy nie miałam lalki. Wychowałam się na dużym gospodarstwie. Rodzice nie mieli syna więc ja nadrabiałam. Jeździłam ciągnikiem chyba wcześniej niż chodziłam. Pamiętam jak dostałam wózek z lalką, taką zabawkę ... to było ponad 40 lat temu. Lalka mnie nie interesowała, ale za to sprawdzałam jak szybko wózek może pojechać. Nie wytrzymał długo.

- Jak zaczęła się miłość do motoryzacji?
Jak tylko sięgnę pamięcią, lubiłam wszystko co ma 4 koła i silnik. Prawo jazdy na osobówkę zrobiłam mając 18 lat tak samo jak na ciągnik. Jeździłam wszystkim czym mogłam. Do motorsportu zarazili mnie przyjaciel Kamil i Grzesiek. To dzięki nim wkręciłam się na dobre. Najpierw wyjazdy z zaprzyjaźnioną załogą na rajdy a później to już samo się jakoś potoczyło.

- Rajdy samochodowe - są sposobem na życie czy formą relaksu?
Dla mnie to relaks, nauka, możliwość przebywania ze wspaniałymi ludźmi. Sposób na życie? Można i tak to nazwać, gdyż każdą wolną chwile wszyscy poświęcamy na swoje pasje.

- Rajdy jak każdy sport, można podzielić na amatorskie i profesjonalne. W którym świecie można Panią zobaczyć?
Profesjonale to za wysoka półka. Nie z moim 3 letnim doświadczeniem i funduszami. Startuję w rajdach amatorskich typu KJS i SKJS. 

- Profesjonalny motorsport jest bardzo, bardzo drogim sportem. Jak zdobywa Pani fundusze na starty w "amatorkach" tzn. rajdach amatorskich?
To prawda bardzo drogi. Niestety sponsorem głównym i jedynym jestem ja.

- A czym się Pani zajmuje na co dzień?
Pracuje u mojego kolegi w pomocy drogowej. Od kierowcy po księgową.

- Ile kosztuje jeden start?
Wszystko zależy czy to KJS czy Super KJS i jak jest daleko. Koszt wpisowego w KJS'ie mieści się pomiędzy 300 a 700 zł i do tego dochodzi benzyna. Jeśli trzeba jechać daleko to dorzućmy jeszcze koszt wynajmu autolawety. SKJS'y obejmują 2-dniowe ściganie i tutaj koszt zamyka się w granicach 2 000 tyś. zł. Podczas imprez na Dolnym i Górnym Śląsku w poniesionych kosztach jest nocleg, wpisowe i cała logistyka, ponieważ trzeba mieć na miejscu cywilny samochód bo tylko takim robimy zapoznanie odcinków specjalnych. Mówimy tu tylko o kosztach bieżących rajdu nie uwzględniając przygotowana rajdówki

- Czym Pani jeździ? Jeździcie - nie zapominajmy o pilocie!
Moją rajdówką jest Mitsubishi Colt CJ 1299ccm o "potężnych" 75KM. (śmiech) Uśmiecham się dlatego, że to najsłabsza rajdówka w klasie, w której jeżdżę. Małe fiaty seicento mają po 100 koni mechanicznych i więcej nie wspominając już o hondach, które także zaliczają się do mojej klasy. Ale kocham ten samochodzik nawiasem mówiąc mało spotykany w rajdach.

- Czy samochód kobiety różni się od rajdówki mężczyzny? 
Niczym się nie różni. Tak samo są budowane rajdówki dla kobiet jak i mężczyzn zgodnie z jednym regulaminem. Tu nie ma podziału na płeć!

- Jeżeli jesteśmy już przy podziałach. Czy istnieje przewaga fizyczności mężczyzn w rajdach?
Moim zdaniem panowie mają większe predyspozycje do jazdy w rajdówkach. Skupię się konkretnie na moim przypadku, ponieważ kobiety też są różne. Ja mam słabe ręce i przy nawrotach naprawdę muszę się namęczyć. Jestem także po każdym rajdzie obolała przez pasy bezpieczeństwa które naciskają bardzo na biust. 

- Podsumujmy szybko ostatni rok - ile zaliczyła Pani rajdowych kilometrów?
w 2019 mało przejechałam radów (zabrakło budżetu). Myślę że w granicach 200 km. Lepiej było w 2018 gdzie na dobrą sprawę zaczynałam w nowo zbudowanym tzn. przygotowanym do stratów Colcie. Wtedy liczyłam każdy kilometr przejechany na ostro i wyszło ponad 450. To było coś!

- Jakie emocje towarzyszą Pani jadąc ponad 100 km/h na wąskiej, leśnej drodze?
Myślę o tym, że muszę wrócić do domu. Nigdy nie patrzę na licznik, dla mnie jest najważniejsze dojechać do mety w całości. Zawsze gdy odliczanie są sekundy do startu najzwyczajniej w świecie boje się. Kilka razy straciłam panowanie nad samochodem ale wszystko dobrze się skończyło. Kiedyś mądry człowiek mi powiedział, że w rajdach musi być strach, ponieważ oznacza to, że mam rozsądek. 

- Największe sukcesy ...
Myślę ze największym sukcesem było odważenie się na starty. To taki tok myślenia kobiety ... Ale poważnie to w 2019 roku zdobyłam II Vice mistrza klasy 2 w cyklu opolskim. Każde ukończenie rajdu jest sukcesem, mówimy tu o rajdach Tarmac Masters (aktualnie najlepiej rozwijający się cykl rajdów w polsce, w których nie wymagana jest licencja) czy Rajdowy Puchar Śląska. Mam sporo pucharów ale najbardziej cieszą mnie najmniejsze. 3 miejsce w klasie podczas "Nyskiego Trytona" w 2018 z pilotem Kamilą Jodko i 3 miejsce w klasie podczas "Świątecznego Pucharu Forda 2019" w Opolu z Marcinem Jakubowskim.

- W tenisie wszystko zależy od zawodnika! Jednak w motorsportcie największy talent może przytłoczyć maszyna. "Colt" miał w zeszłym roku swoje humorki?
Nie. To bardzo wdzięczne auto i super się prowadzi. Można by nawet powiedzieć, że takie idealne dla kobiet. U mnie jest ten problem, że nie trenuję. Gdy jest rajd, wsiadam i jadę. Czasami nim wyczuje dobrze rajdówkę to jest koniec rajdu. Na co dzień jeżdzę dużym autem, który ma ponad 4 razy wiecej mocy niż colt, więc na odcinku brakuje mi jej. 

- Może pora zmienić "rajdówkę"?
Zastanawiałam się nad zmianą, ale cóż ... pewnych spraw się nie przeskoczy.

- Posiada Pani większe umiejętności prowadzenia samochodu od statystycznych kierowców. Zdarzyło się w codziennej jeździe zawstydzić panów?
Nie ma idealnych kierowców, owszem może szybciej reaguję się na przeszkodę dzięki startą w KJS'ach co polecam każdej osobie posiadającej prawo jazdy. Większość z nas jeździ samochodami ale to czego człowiek nauczy się na "pachołkolandi" jest nieocenione. Takich sytuacji można nie mieć na drodze przez całe życie. Rajdy uczą pokory do jazdy. Nie zawstydzam panów na drodze bo i nie daje temu możliwości. Jeżdżę jak emeryt! (śmiech) Pracuje zawodowo za kierownicą. Kiedyś, nie ukrywam, że dużo mandatów dostawałam za przekroczenie prędkości ale odkąd jeżdżę w rajdach nie dostałam żadnego mandatu! Może to zbieg okoliczności a może po prostu mam teraz pokorę o której wspominałam.

- A w rajdach? Jak to jest rywalizować w całkiem męskim gronie?
Moja przygoda zaczęła się w Bielawskie Grupie Motosport. Pierwszy raz wystartowałyśmy z moją przyjaciółką Kamilą Jodko w KJS'ie. Co tam się wtedy działo, można by cały artykuł o tym napisać. (śmiech) Jeśli chodzi o rajdy na Dolnym Śląsku to nikt się nie dziwił, ponieważ kobiety jeździły i jeżdżą za kierownicą rajdówek. Tak samo w naszym województwie, jeszcze do 2019 roku była osobna klasa kobiet gdzie każdy KJS wygrywałyśmy z Kamilą. Przez 2 lata także utrzymałyśmy Mistrza w klasie kobiet. Inną sprawą były moje pierwsze starty w Rajdowym Pucharze Śląska. Tu byłam jedyną i jak się okazało pierwszą kobietą w rajdówce. No niestety to dało się odczuć - raczej nie byłam na początku mile widziana. Pamiętam jak pojechałyśmy na pierwszy rajd do Skoczowa w 2018 roku. Moją pilotką była Monika Gołębiewska. Nikt z zawodników nie odezwał się do nas ani nie przyszedł przywitać. Atmosfera dawała do zrozumienia, że "kobiety to raczej do lepienia pierogów nie do rajdów". Organizatorzy byli super i to dzięki nim pojechałyśmy na następny i następny rajd. Teraz jest tak, że jeżeli nie widnieje moje nazwisko na liście zgłoszonych załóg to dostaję wiadomości od znajomych zawodników z śląskiego pucharu - "dlaczego nie jedziesz?". Można powiedzieć, że zaakceptowali babę w swoim środowisku.  

- Gdyby ktoś z czytelników chciał rozpocząć rajdową karierę - od czego ma zacząć?
Od KJS'u - Konkurs Jazdy Sportowej. Jeżeli masz chęci, samochód z ważnymi badaniami technicznymi i opłaconym OC to wystarczy na początek. W Nysie działa klub "Nyskie Stowarzyszenie Automobilistów NSA Taboss Racin Nysa". To klub z tradycjami ale był w zawieszeniu przez parę lat. 2 lata temu kilka osób kochających motorsport reaktywowało go. Mamy zrzeszone 12 załóg rajdowych w każdej klasie pojemnościowej. 22 lutego odbędzie się zebranie dla nowych członków, wystarczy przyjść i porozmawiać. Każdy może z nami pojechać na rajd i zobaczyć jak to wygląda od środka. Pasja do motorsportu to nie tylko siedzenie za kierownicą rajdówki! Każdy może przejść szkolenia i zostać sedzią rajdowym, można być pilotem lub siedzieć cały rajd w strefie serwisowej jako mechanik.

- Sportowe marzenie?
Mieć fundusze na dalsze starty. Mieć możliwość jeździć z doświadczonymi pilotami. Startuję od trzech lat ale dopiero 2018 roku jeżdżąc z Grześkiem Bieniek i Marcinem Jakubowskim czegoś się nauczyłam i nadal ucz. Potrzebuję takiego "bata" nad sobą. (śmiech) Do tej pory trochę uczyłam się na swoich błędach ale to chłopaki mnie pociągnęli na II Vice Mistrza w klasie w cyklu Kierowcy Roku Opolszczyzny.

Dziękuje za rozmowę. 
Dominik Krzyżanowski



- KJS: Konkursowa Jazda Samochodem. Najczęściej organizowana na parkingach i placach próba sprawnościowa. Polega ona na przejechaniu samochodem w najszybszym czasie wyznaczonego odcinka. Bardzo często trasa wyznaczona jest przez pachołki dla tego w świecie rajdów KJS nazywany jest także "pachołkolandią".
- SKJS, Super KJS: Jest to czysta forma rajdów samochodowych. Próby odbywają się na zamkniętych dla ruchu drogowego odcinkach dróg publicznych. Jest to najpopularniejsza forma rajdów w naszym kraju dla załóg nieposiadających licencji. Od profesjonalnych różnią się także łączną ilością kilometrów do przejechania.
- "Przejechać na ostro": kilometry pokonane wyłącznie na odcinku specjalnym.
- Zapoznanie z trasą: Polega ono na przejechaniu odcinków danego rajdu jeszcze przed imprezą w celu ich poznania i opisania w notatkach.
- Rajdówka: Samochód rajdowy.


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Xxx - niezalogowany 2024-05-10 08:10:30

    Stary brzydki i gruby babsztyl .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do