
Gmina nie może eksmitować z mieszkań osób, które nie płacą czynszów i mają na swoim koncie wyrok eksmisyjny. Zabraniają tego bezterminowe przepisy, wprowadzone w związku z pandemią. To zaś sprawia, że długi z tytułu czynszów są coraz większe.
Zadłużenie jednego z najemców głuchołaskich mieszkań wynosi aż 45 tys. zł. – To bardzo poważna kwota. Jak długo ten ktoś nie płacił i co zrobiono, żeby nie dopuścić do takiego zadłużenia – pytał burmistrza na grudniowej sesji radny Jerzy Wojnarowski. Odpowiadający mu wiceburmistrz Roman Sambor nie krył, że jest to zaległość wieloletnia za lokal socjalny. – W każdym takim przypadku oddajemy sprawę do sądu, potem do komornika, ale dłużnik jest niewindykowalny. Następnie jest eksmisja, ale kiedy sąd orzeka ją z prawem do lokalu socjalnego, a nie na bruk, to my jako gmina musimy go zapewnić. Dłużnik zostaje więc w tym lokalu, który zajmuje – nie krył bezsilności Roman Sambor. Przypomniał jednocześnie, że od dwóch lat eksmisje na bruk są w naszym kraju zabronione z powodu pandemii.
– Zaległości czynszowe umarzamy tylko w przypadku śmierci najemcy, inaczej ciągną się one za tymi ludźmi i będą egzekwowane. Nikomu nie odpuszczamy – zapewnił prezes Andrzej Gębala
Prezes Głuchołaskiego Komunalnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które zarządza gminnymi nieruchomościami zdradził, że najwięksi dłużnicy mają już po kilka wyroków za niepłacenie czynszów. - My notorycznie występujemy przeciwko nim do sądu i sąd bez najmniejszego problemu orzeka, że te pieniądze się gminie należą. Możemy być spokojni o to, że jeżeli ktoś z tych dłużników w pewnym momencie stanie się wypłacalny, to te pieniądze gminie zwróci – mówił Andrzej Gębala. Przekonywał radnych, że takie sytuacje mają miejsce, kiedy np. ktoś otrzyma prawo do emerytury, wtedy zajmuje ją komornik. – Zaległości umarzamy tylko w przypadku śmierci najemcy, inaczej ciągną się one za tymi ludźmi i będą egzekwowane. Nikomu nie odpuszczamy – zapewnił.
Prezes GKTBS poinformował, że ściągalność czynszów jest na poziomie 98%. Podkreślił, że ogólna kwota zaległości jest duża, ale składają się na nią długi sprzed bardzo wielu lat. Przypomniał też, że najemcy, którzy nie płacą czynszów mają możliwość ich odpracowania lub rozłożenia długu na raty. – Obecnie mamy 12 orzeczonych wyroków eksmisyjnych. Cztery lokale zostały opuszczone w sposób dobrowolny. Reszta czeka na zniesienie moratorium na eksmisje – dodał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Eksmisja to brzmi dumnie. A nie można go po prostu wypier..lić