
34-letni mieszkaniec Nysy wpadł w ręce Policjantów, ponieważ dokonywał cyklicznie kradzieży alkoholu. Z półek znikały wysokiej jakości trunki za łączną kwotę 1400 zł.
- Sprawą zajęli się Nyscy kryminalni. W wyniku pracy operacyjnej wytypowali potencjalnego sprawcę dokonywania kradzieży. Gdy podjechali pod wytypowany adres, drzwi od mieszkania otworzył zaskoczony mężczyzna, który został zatrzymany. 34-letni mieszkaniec Nysy dokonał kradzieży alkoholu na łączną kwotę ponad 1400 zł. Gdy policjanci zapytali go, co zrobił ze skradzionymi rzeczami – odpowiedział, że wypił – mówiła st. sierż. Janina Kędzierska, oficer prasowy KPP w Nysie.
Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Róbta co chceta " wrzucajcie więcej do puszek WÓŚP
Przecież to o tobie Juras
No wypił. A co miał zrobić? Wylać? Tylko coś mi tu nie bardzo pasuje kwota do określenia wysokiej jakości alkohol, bo w mojej ocenie wysokiej jakości alkohol zaczyna się od 3 tysięcy za flaszkę, a że flaszek było sporo, więc pewnie koleś kradł 12 letnią łychę po stówce za butelkę.
Maciuś, flaszkę za 3 koła to ty widziałeś jak świnia niebo. Jebiesz Tatry, od święta najtańszego johnniego, a na forum takie farmazony pieprzysz ;D
Odpowiedzialny ?
Zielony ład ?
Polacy nie dajcie się wychujać Niemcom , zapamiętaj jedno Polaku biedny Polak i posłuszny to dobry Polak!!!! A Rudy będzie tańczył tak jak Niemiec będzie kazał!!!
Rudzielec jak zablokuje budowę CPK to znaczy jedno , tańczy tak jak Niemcy mu każą ,za darmo mu nie pomagali wygrać wybory i zablokowali KPO..
OOOOOO sa nyscy gamonie ci co przeczytali Zielony Lad,ci co obejrzeli dokumenty cpk ,i teraz daja popis swojej indolencji i braku rozumu,niestety karawana jedzie dalej i takie indiwidua zasmiecajace internet swoimi wypocinami rozjedza i wgniata w glebe. Wiecie dobrze ze co bylo to nie wroci wiecej i to was boli najbardziej poniewaz ma bolec i bedzie bolalo bardziej ,a wy sobie wypisujcie te bzdury malo rozumne istoty ludzkie.
No i teraz się zaczynie. Pierwsza instancja druga . Test niezależność sędziego , opinia biegłego czy musiał wypić czy chciał, adwokat z urzędu ( na twój koszt podatniku) . Ilość drzew wyciętych na pisma , też dyskusja czy wyrok nie za surowy . A dawniej dostał by parę gum , musiał by oddać kasę do sklepu, przeprosić sklepowe i po sprawie. Ewentualnie raz na pół roku spotkać się z panem dzielnicowym .I komu to przeszkadzało